W Bory Tucholskie możemy oczywiście pojechać, ale musimy posiadać samochód, bowiem ta część regionu została komunikacją zbiorową odcięta od świata. Od ubiegłego czwartku – 19 marca – przewoźnik Arriva zawiesił przewozy na trasie Laskowice Pomorskie – Szlachta – Czersk. Zawieszenie na razie obowiązywać będzie do 27 marca.
Od czas zaostrzenia się sytuacji epidemicznej zmalała liczba podróżujących transportem zbiorowym. Zareagowali na to przewoźnicy – same tylko Polregio zawiesiło ponad 30 pociągów dziennie (w kujawsko-pomorskim skala cięć jest największa), Arriva również zawiesiła część połączeń.
Na odcinku Wierzchucin – Czersk sytuacja jest szczególna z tego powodu, że obecnie po tej trasie nie jeździ żaden pociąg.
Przewoźnicy uzgodnili ograniczenie liczby kursów z marszałkiem województwa. Za każdy przejechany kilometr Województwo Kujawsko-Pomorskie dopłaca do przewozów.