Kujawsko-Pomorskie tnie wydatki na kolej

O tym, że Województwo Kujawsko-Pomorskie należy do regionów, które na kolej wydają najmniej wiadomo było od dawna. Mówią chociażby o tym społecznicy i zajmujące się kolejnictwem think tanki. W ostatnim czasie Zarząd Województwa podjął decyzję w wyniku której wydamy na kolej jeszcze mniej.

 

We wtorek podczas wizyty w Bydgoszczy prezes PKP PLK Ireneusz Merchel wyrażał dezaprobatę wokół polityki kolejowej naszego województwa – Marszałek poinformował nas miesiąc temu, że 1/3 środków na kolej zostanie zabrana. Jest to jedyne województwo w Polsce, którego włodarze podjęli taką decyzję.

 

Mowa o 15 mln euro z Regionalnego Programu Operacyjnego, czyli jakiś blisko 80 mln zł. Merchel dopytany o skutki tej decyzji stwierdził, że można było zamiast planowanego jednego remontu linii kolejowej, przeprowadzić ich dwa, a być może nawet trzy.

 

Więcej na drogi, mniej na kolej

W kwestii wydatkowania funduszy europejskiej Zarząd Województwa nie musi nic konsultować z Sejmikiem Województwa, stąd też wypowiedź prezesa PKP PLK zaskoczyła opinie publiczną. Sprawdziliśmy w dokumentach – zmiany w osi priorytetowej odpowiadającej za kolej dokonano 22 stycznia zmniejszając alokację z 50,8 mln euro na 35,8 mln euro, o dokładnie 15 mln euro. Natomiast miesiąc później dokonano zwiększenia alokacji na drogi o około 10,3 mln euro, do kwoty 165,4 mln euro. Pozostała kwota zabrana z kolei trafi najprawdopodobniej na inne osie priorytetowe – w lutym o ponad 25 mln euro zwiększono wydatki na oś związaną z inwestycjami medycznymi, gdzie głównymi projektami jest rozbudowa toruńskich szpitali. Na Wojewódzki Szpital Zespolony w Toruniu planuje się z RPO przeznaczyć ponad 210 mln zł, czyli mniej na cały program kolejowy.

 

Mniej niż 18 km

Jeżeliby spróbować w liczbach podsumować program kolejowy z Regionalnego Programu Operacyjnego na lata to najprawdopodobniej będzie to liczba 17,69 km zrewitalizowanych torów. Tak przynajmniej wskazują dokumenty – mowa o planowanej modernizacji odcinka Toruń Wschodni – Chełmża linii nr 207, która ma być zmodernizowana do listopada 2022 roku. Ambicje były na początku perspektywy jednak dużo większe.

 

W przyjętym w 2016 roku przez Zarząd Województwa Planie Spójności Komunikacyjnej Drogowej i Kolejowej planowano zmodernizować ponad 150 km torów. Linia nr 207 miała być zmodernizowana dodatkowo od Grudziądza w kierunku województwa pomorskiego (na Malbork), planowano też modernizację linii nr 208 od Grudziądza do Tucholi i granicy województwa oraz na odcinku od Grudziądza do Brodnicy. Na liście rezerwowej, w przypadku znalezienia oszczędności przy realizacji powyższych zadań, planowano przywrócić Kcynię do sieci kolejowej, bądź przez Szubin (linia nr 356), bądź przez Nakło (linia nr 281).

 

Już rok temu wiedzieliśmy, że ten ambitny program, modernizacji ponad 150 km linii kolejowych, nie zostanie zrealizowany, stąd też tym bardziej nie było szans na odcinki w powiecie nakielskim. Zarząd Województwa wystąpił do Komisji Europejskiej, aby część środków z RPO na kolej przeznaczyć na pracę projektowe dla zadań które mogłyby być realizowane w przyszłej perspektywy 2021-2027. Komisja Europejska się zgodziła, dlatego dla powyższych zadań, w tym również dotyczących Kcyni, będą wykonane prace przedprojektowe.

 

Nowa perspektywa

Obecnie jak wiemy trwają jeszcze negocjacje nowego kształtu wieloletniego budżetu Unii Europejskiej, stąd też dzisiaj trudno mówić o jakichkolwiek kwotach na nowy budżet UE, w tym nowy Regionalny Program Operacyjnych dla naszego województwa. Od przedstawicieli PKP PLK wiem, że jednym z priorytetów dla naszego województwa na przyszłe rozdanie jest linia Grudziądz – Malbork. Pewnie z linii 208 Brodnica – Grudziądz – Tuchola też województwo nie zrezygnuje, w takim wypadku można mieć obawę, czy w nowym rozdaniu na linie nr 356 lub 281 w powiecie nakielskim starczy środków.