Lewica chce, żeby kierowcy dołożyli do komunikacji publicznej



Zamiast cięć w kursach komunikacji miejskiej podwyżki opłat za parkowanie w strefie płatnego parkowania – takie postulaty przedstawili dzisiaj działacze partii Lewica Razem. Jest to odpowiedź na zapowiedź Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej cięć w kursach transportu zbiorowego, które w życie mają wejść w marcu.

Od marca autobusy i tramwaje w niedziele niehandlowe (czyli wszystkie poza 6 ) będą kursować co 30 minut, część cieć już się dokonało. Ma to związek z obcięciem dotacji z budżetu miasta na komunikację zbiorową o 6 mln zł.

 

– Sprawny transport zbiorowy jest fundamentem dobrze funkcjonującego miasta – podkreśla Marta Gracz z Lewicy Razem.- Jeżeli władzom Bydgoszczy zależy na czystym, zdrowym, pozbawionym korków mieście, na zadowolonych mieszkańcach, muszą zwiększać nakłady na transport publiczny, a nie ograniczać.

 

Politycy nie winią jednak za zaistniałą sytuację tylko władz miasta – Zdajemy sobie sprawę, że sytuacja finansowa samorządów w czasach rządów PiS jest bardzo trudna – podkreślał Michał Wysocki – Rządy PiS pomimo dokładania działań do samorządów, nie rekompensuje ich odpowiednimi subwencjami.

 

Lewica Razem mówiła również o docierających sygnałach, iż z powodu cięć w kursach robione są przymiarki do zwalniania kierowców.

 

Lewica chce pozyskać środki na transport publiczny poprze podwyższenie opłat za parkowanie w centrum. Pytani o konkretne propozycje przyznali, iż warto zastanowić się nad działaniami Krakowa, gdzie w strefie A opłatę podniesiono do 6 zł, natomiast w strefie B to 5 zł za godzinę. Obecnie te stawki wynoszą 3 zł i 1,5 zł.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/DULZRK3RnZ0″ frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture” allowfullscreen ]