Marszałek cięcia na kolei tłumaczy wzrostem kosztów

Marszałek cięcia na kolei tłumaczy wzrostem kosztów

Pociągi na linie nr 215 mają powrócić po wznowieniu zajęć szkolnych – zadeklarował na dzisiejszej sesji Sejmiku Województwa marszałek Piotr Całbecki. Podkreślił on jednocześnie, że rozmowy z przewoźnikami jeszcze się nie zakończyły, czasu pozostało jednak do 13 grudnia niewiele. Dowiedzieliśmy się również, że na kujawsko-pomorskie tory chce wejść nowy przewoźnik.

Jeszcze kilka tygodni temu zakładano, że od 13 grudnia przewozy będą odbywały się w ramach 15 letniej umowy, której wykonawców miał wybrać przetarg. Pod koniec października dowiedzieliśmy się jednak, że przetarg będzie dopiero za rok, zaś do grudnia 2021 województwo zamierza dogadać się z przewoźnikami doraźnie. Ponadto przed tygodniem poznaliśmy nowe rozkłady jazdy, które krytycznie zostały odebrane przez mieszkańców, chociażby z powodu zawieszenia kursów na linii nr 215.

 

Pytania o te decyzje pojawiły się na dzisiejszej sesji Sejmiku Województwa. Marszałek Piotr Całbecki poinformował, że trzeba było oszczędzać (stąd też w budżecie na 2021 rok planuje się na utrzymanie połączeń kolejowych około 80 mln zł, gdy w uchwalonym pierwotnie budżecie na 2020 rok było to 110 mln zł), ale też wskazał, że przewoźnicy chcą jeździć drożej – w przypadku linii bez elektryfikacji wzrost kosztu przejechania kilometra ma wzrastać o 40%, zaś z elektryfikacją o 25%.

 

– Mamy mniej pieniędzy,a oczekiwania przewoźników są znacznie wyższe – ocenia marszałek województwa, który zapowiedział, że zawieszenie połączeń na linii nr 215 jest tymczasowe – Sprawy się mają tak, że linia 215 będzie przywrócona, dzisiaj jest stan zawieszony ponieważ mamy pandemię, będzie przywrócona tak szybko jak wrócą pasażerowie, czyli młodzież.

 

Na dzisiaj nie ma jednak ostatecznych uzgodnień z przewoźnikami, pomimo tego, że pozostały mniej niż dwa tygodnie – Jesteśmy na finiszu rozmów z przewoźnikami – ocenia członek Zarządu Województwa Aneta Jędrzejewska – To co jest trudniejsze do zaplanowania jest to, że jesteśmy w czasie pandemii, więc trudno powiedzieć jakie potrzeby na tych liniach kolejowych będą.

 

Marszałek ujawnił także, że rozmowy trwają nie z dwoma przewoźnikami (PolRegio i Arriva), ale też z trzecim podmiotem.

 

Nieoficjalnie docierają do nas informacje, że rozmowy mogły być prowadzone ze Stowarzyszeniem Kolejowych Przewozów Lokalnych, które w ostatnim czasie sprowadza używany tabor z Holandii.