Miniony tydzień pod znakiem kilku ognisk COVID-19 w naszym województwie (raport)

Fot: Markus Spiske

Fot: Markus Spiske

W ostatnich dniach w skali Polski liczba dobowych zachorowań przekraczała 600 przypadków dziennie, co jest zgodne z przewidywaniami analityków – według analizy ExMetrix w październiku powinniśmy przekroczyć ponad tysiąc osób dobowego przyrostu. Nasz cotygodniowy raport chcemy jednak rozpocząć od porównania wykresów wskazujących liczbę aktywnych przypadków dla Polski i dla województwa kujawsko-pomorskiego.

Wykres dla Polski:


źródło: worldometers.info

 

Pierwszy szczyt zachorowań (maksymalną liczbę aktywnych przypadków) odnotowaliśmy w skali kraju dość późno – 17 czerwca, 14,494. Potem liczba aktywnych przypadków spadała, aż do 19 lipca – 8,188 przypadków. Wówczas rozpoczęła się ponownie tendencja wzrostowa do 18,834 przypadków 1 sierpnia. Kolejny okres to ponownie okres spadkowy – w poniedziałek 14 września mieliśmy aktywnych 11,229 przypadków. Kolejne dni przyniosły wzrost, stąd też można powiedzieć, że najprawdopodobniej zaczęła się już trzecia fala COVID-19 w Polsce (czytając bezpośrednio z wykresu).

 

Wykres dla kujawsko-pomorskiego:

W naszym województwie pierwszy szczyt miał miejsce znacznie szybciej niż w skali kraju – 20 kwietnia stwierdzono 365 aktywnych przypadków. Szczyt mieliśmy zatem dwa miesiące przed tym niż miał on miejsce w skali Polski. Następnie tendencja spadkowa utrzymała się do 8 czerwca, gdy odnotowano 43 osoby chore. W kolejnym okresie chorych było więcej, ale w okresie czerwca i lipca liczba chorych utrzymywała się na stabilnym poziomie – amplituda dla lipca wyniosła 73-117, przy czym wskaźnik 100 został przekroczony dopiero pod koniec miesiąca. Sierpień przyniósł jednak znaczący wzrost, do poziomu powyżej kwietniowego szczytu. Chwilowo mogło się wydawać, że po 4 września (582 aktywnych przypadków), czeka nas podobnie jak w skali kraju spadek, ale tendencja spadkowa trwała jednak kilka dni do 11 września (492), po czym ponownie mamy duże wzrosty, do 623 przypadków dzisiaj (19 września).

 

O tym, że nie możemy mówić o drugim szczycie (to co widzimy w skali kraju jako drugi i trzeci szczyt, w naszym województwie się kumuluje), w dużej mierze zaważył ten tydzień, w którym w kujawsko-pomorskim stwierdzono kilka ognisk COVID-19.

 

Trudny tydzień

Ten tydzień to jeden z trudniejszych w naszym województwie od początku epidemii. Stwierdzono w nim ponad 500 zachorowań w szpitalu we Włocławku, kilka w szpitalu Chełmży i przynajmniej 32 osoby ze Szpitala Pulmonologicznego w Bydgoszczy (nie można wykluczyć, że do zachorowań doszło za sprawą chorych przewiezionych do tej lecznicy z Włocławka). Ognisko wybuchło również w ośrodku wsparcia ,,Samarytanin” w Toruniu.

 

Powiat aleksandrowski, w którym za sprawą Ciechocinka od dłuższego czasu jest duża liczba zachorowań, od dzisiaj objęty jest dodatkowymi obostrzeniami w ramach strefy żółtej. Ministerstwo nie wyklucza, że w przyszłym tygodniu również w strefie żółtej znajdzie się powiat tucholski, jeżeli sytuacja w nim się nie poprawi – w tym powiecie ognisko pojawiło się w jednej z firm.

 

W tym tygodniu rezygnujemy z pokazania zachorowań na mapie, bowiem informacje oficjalne prowadzone przez Sanepid nie uwzględniają jeszcze wszystkich przypadków podawanych przez szpitale, stąd też taka grafika mogłaby nieco zniekształcać obraz rzeczywistości.