Ministerstwo Klimatu broni RDOŚ w sprawie Zachemu

W sierpniu Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport na temat przeciwdziałaniu zanieczyszczeniom historycznym, w wystąpieniu pokontrolnym kierowanym do bydgoskiej Dyrekcji Ochrony Środowiska wskazano, że instytucja ta na remediacje terenów po dawnych Zachemie pozyskano jedynie część możliwych funduszy. Ministerstwo Klimatu, nowo powołany resort, wyraziło opinię, iż nie można mieć zarzutów do funkcjonowania RDOŚ.

 

Obecnie na terenach byłego Zachemu realizowany jest projekt remediacyjny warty 93 mln zł. Z wystąpienia pokontrolnego NIK wynika, że możliwe było pozyskanie aż 286 mln zł, ale udało się pozyskać tylko wspomniane 93 mln zł. Za główną przyczynę niepozyskania blisko 160 mln zł podaje się brak opracowanego harmonogramu. RDOŚ w Bydgoszczy twierdzi natomiast, że harmonogram był złożony.

 

Interpelacja poselska

Posłanka Zielonych Małgorzata Tracz zadała pytanie, czy resort klimatu wyciągnął z bydgoskiej RDOŚ jakieś konsekwencje z tego powodu. W odpowiedzi udzielonej w imieniu ministra przez sekretarza stanu Małgorzatę Golińską, stwierdza się – kontrola NIK w RDOŚ w Bydgoszczy nie wykazała nieprawidłowości.

 

Dalej wyjaśnia ona, że przyczyną niepozyskania blisko 160 mln zł było nieujęcie środków na realizację zadania przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, co było okolicznością niezależną od RDOŚ

 

Mamy zatem nowe wyjaśnienie niepozyskania kwoty 160 mln zł na remediację skażonych terenów, co jednak najbardziej istotne dla mieszkańców, środki te na walkę z zanieczyszczeniami nie trafiły.