Pamiętajmy też o radcy Melchiorze Wierzbickim



Był tym, który 19 stycznia 1920 roku w imieniu Naczelnej Rady Ludowej wręczył Janowi Maciaszkowi nominację na komisarycznego prezydenta Bydgoszczy. W okresie przejściowym, gdy tereny Kujaw i Nadnoteckie przechodziły na mocy ustaleń Traktatu Wersalskiego z rąk niemieckich w polskie, pełnił w strukturze polskiej administracji funkcję jakby wojewody.

Melchior Wierzbicki wywodził się z Gniezna, gdzie urodził się w 1867 roku, ale z Bydgoszczą związał się już 1896 roku,, gdy założył nad Brdą kancelarię adwokacką. W ostatnim czasie często cytowany był Dziennik Bydgoski, którego artykuły przybliżają nam jak wyglądała sytuacja w Bydgoszczy w 1920 roku, wspominamy też postać niezłomnego redaktora Jana Teski oraz jego żony Wncentyny. Gazeta, żeby móc się ukazywać potrzebuje jednak zaplecza finansowego, współzałożycielem oraz osobą o takie rzeczy zadbała był właśnie Melchior Wierzbicki. W okresie zaborów zaangażował się też w bydgoskiego ,,Sokoła”. Od 1916 wraz z Janem Bizielem kierował Tajnym Międzypartyjnym Komitetem Obywatelskim, którego celem było wyzwolenie Bydgoszczy spod okupacji niemieckiej. W 1918 roku ta organizacja występowała już jawnie.

 

W grudniu 1918 roku wybrany został na delegata na Polski Sejm Dzielnicowy w Bydgoszczy. Naczelna Rada Ludowa, organ wykonawcy polskich struktur władzy w państwie pruskim mianował go na szefa Podkomisariatu dla Obwodu Nadnoteckiego w Bydgoszczy. W imieniu polskich władz podpisał się w styczniu 1920 roku pod protokołem przejęcia Bydgoszczy z rąk niemieckich w polskie. Po powrocie Bydgoszczy do Polski znalazł się na uboczu działalności politycznej, jednym tego powodem było gorsze zdrowie. Zmarł w listopadzie 1925 roku.

 

Syn Melchiora Wierzbickiego, Janusz był najprawdopodobniej pierwszym poległym bydgoskim powstańcem w Postaniu Wielkopolskim. Zginał 9 stycznia 1919 w powiecie nowotomyskim, w trakcie bitwy pod Zbąszynem