Kolejną postacią o jakiej warto wspomnieć, a tak naprawdę przywrócić ją szerszej świadomości jest Władysław Piórek. Należał on do najbardziej zasłużonych Polaków w Bydgoszczy, którzy w okresie zaborów stawiali czynny opór polityce germanizacyjnej, ale co najważniejsze, dbali o to, aby nawet mimo chwilowej przewagi żywiołu niemieckiego, miasto nigdy nie straciło polskiego charakteru.
Doktor, bowiem został po studiach lekarzem, Władysław Piórek urodził się w 1852 roku w Ostrowie. Od 1885 roku związany był z Bydgoszczą, gdzie pełnił praktykę lekarską. Misję lekarza pełnił właściwie do końca swojego życia, Dziennik Bydgoski pisał, że rzadko który lekarz będąc w jego wieku ma siły, na dodatek doktor Piórek cieszył się dobrą opinią pacjentów, szczególnie ceniono jego umiejętności jako diagnosty. W momencie, gdy ukazał się artykuł w bydgoskiej gazecie doktor Piórek miał 74 lata. Z powodu wysokich kompetencji miał poważanie również u Niemców, choć aktywnie wspierał polskie inicjatywy patriotyczne.
Był mocno zaangażowany w budowę kościoła parafii Świętej Trójcy, pierwszej w pełni polskiej parafii, która w okresie walki o polskość była symbolem. Stali czytelnicy mojego cyklu zapewne przypominają sobie jak bydgoskich Polaków jednoczyło dzieło budowy tej parafii. Przy Świętej Trójcy powstała później drużyna skautów, biorąca udział w Powstaniu Wielkopolskim. Doktor Piórek wpierał też Sokoła, nie bał się działać w polskim Towarzystwie Kupieckim, co bardzo nie podobało się niemieckiej administracji.
W 1926 roku Rada Miejska nadała mu tytuł honorowego obywatela Bydgoszczy, pierwszy od powrotu Bydgoszczy do Polski. 8 sierpnia 1926 roku obchodził jubileusz 50-lecia swojej praktyki lekarskiej, kilka dni później nagle zmarl.