Policjanci dopadli podpalacza. Okazał się nim strażak



Ilustracyjne

W ostatnich dniach na terenie gminy Koronowo doszło do kilku podpaleń stodół i pustostanów, poszkodowani straty oszacowali na setki tysięcy złotych. Policjanci po kilku dniach ustalili tożsamość podpalacza, okazał się nim 21-latek, jednocześnie strażak, co wizerunkowo uderza w środowisko koronowskich strażaków.

Bycie strażakiem w Ochotniczej Straży Pożarnej jest zajęciem dodatkowym, strażacy otrzymują jedynie ryczałt za udział w akcji gaśniczej. Niekiedy z tego powodu zdarzają się ,,strażacy” celowo wzniecający ogień, aby później wziąć udział w jego gaszeniu. Takie sytuacje uderzają zawsze w wizerunek OSP, ale jak pokazują ustalenia policjantów dochodzi do nich.

 

W sobotę 18 stycznia podlano stodołę w Mąkowarsku, właściciel oszacował straty na 3 tys. złotych. Dzień później podpalono niezamieszkały dom, gdzie wartość strat to 50 tys. zł – Analiza zgromadzonego materiału dowodowego pozwoliła kryminalnym na wytypowanie podejrzewanych. Koronowscy policjanci zatrzymali do sprawy dwie osoby. Jedna z nich została przesłuchana w charakterze świadka i zwolniona. Natomiast druga usłyszała zarzuty. 21-latek będzie odpowiadać za uszkodzenie mienia. Funkcjonariusze ustalili, że to nie jedyne podpalenia na jego koncie. Udowodnili mu łącznie pięć przestępstw. – informuje kom. Przemysław Słomski.

 

Zatrzymanemu zarzuca się też podpalenie w maju drewnianej stodoły co spowodowało straty o wartości 81 tys. zł oraz dwa podpalenia w lipcu i w sierpniu, co spowodować miało straty powyżej 260 tys. zł. Zatrzymanemu mężczyźnie grozi kara 5 lat pozbawienia wolności.

 

Były już strażak

Do sprawy odniosło się dzisiaj w oświadczeniu OSP w Mąkowarsku, który poinformował, że w momencie zatrzymania 21-latka został on wykreślony z szeregów tej jednostki – Do momentu zatrzymania, Zarząd OSP Mąkowarsko nie posiadał żadnych informacji, wskazujących na możliwość zaistnienia takiej sytuacji, w której działanie jednej osoby mogłoby zhańbić honor strażaka –czytamy w oświadczeniu – Mamy nadzieję, że zaistniała sytuacja nie podważy zaufania mieszkańców do pełnionej przez nas służby.