W każdą sobotę staramy się przygotowywać raport z sytuacji epidemicznej na świecie i w Polsce. Według analityków ExMetrix dzisiaj powinien przypaść szczyt zachorowań w Polsce, z tego powodu też w kilka zdaniach przyjrzymy się modelom matematycznym opracowanym dla Polski.
Liczbę potwierdzonych zachorowań na COVID-19 na świecie szacuje się na ponad 2,8 mln ludzi. Lekarze przypominają jednak, że w przypadku około 80% zachorowań przechodzi bezobjawowo, więc tę liczbę trzeba przemnożyć razy kilka. Z powodu COVID-19 do tej pory zmarło prawie 199 tys. osób.
Najwięcej zachorowań stwierdzono w Stanach Zjednoczonych – ponad 926 tys., stąd też co trzeci chory to Amerykanin. Lokaty od 2-5 zajmują kolejno państwa Europy: Hiszpania, Włochy, Francja Niemcy i Wielka Brytania, z łączną liczbą chorych na poziomie 875 tys. W USA potwierdzono ponad 52 tys. zgonów z powodu COVID-19, natomiast w tych czterech państwach naszego kontynentu prawie dwa razy tyle – ponad 96 tys. Stąd też co druga ofiara to mieszkaniec Europy Zachodniej. Przy czym statystyki dla Niemiec odbiegają od pozostałych państw, bowiem u naszysz zachodnich sąsiadów stwierdzono mniej niż 6 tys. zgonów. W Hiszpani i we Włoszech notowany jest powolny spadek liczby nowych ofiar – na poziomie około 400 zgonów dziennie w każdym z tych państw, gdy w szczycie było to przeszło dwukrotnie więcej.
Dzisiaj szczyt w Polsce?
W Polsce potwierdzono już ponad 11 tys. zachorowań na COVID-19 oraz 499 ofiar. Według firmy analitycznej ExMetrix szczyt zakażeń w Polsce powinniśmy osiągnąć dzisiaj – z modelu matematycznego potwierdzonych powinno być dzisiaj 11012 przypadków COVID-19. Już teraz mamy 11067 przypadków, ale w ostatnich dniach różnica błędu analiz ExMetrix w stosunku do rzeczywistości oscylowała na poziomie 1%. Stąd też nie można wykluczyć, że faktycznie dzisiaj mamy szczyt zakażeń i od jutra powoli ogólna liczba chorych będzie spadać. Wpływ na różnicę między analizą a rzeczywistością mogły mieć odkryte w ostatnich dniach nowe ogniska choroby w domach pomocy społecznej.
Wykres z: worldometers.info
Wszystko wskazuje natomiast na to, że za nami szczyt zachorowań w województwie kujawsko-pomorskim. W ubiegły poniedziałek (20 kwietnia) chorych było 365, w kolejnych dniach notowaliśmy jednak tendencję spadkową (z uwagi na potwierdzonych wiele przypadków wyleczenia) – wczoraj chorych było 327 osób.
Kilka dni temu pisaliśmy też o analizach The Institute for Health Metric and Evacuation, działającym przy Uniwersytecie Waszyngtońskim na temat prognozowanej liczby ofiar w Polsce. Model ten wskazywał, że w Polsce w tej fali COVID-19 umrze łącznie 646 osób (do teraz mamy prawie 500 zgonów). Wcześniej amerykański instytut prognozował nawet 2,5 tys. ofiar, ale po pojawieniu się nowych danych znacząco obniżył ocenę. Na dzisiaj możemy powiedzieć, po przyjrzeniu się danym z ostatniego tygodnia, że ten model jest nieco zaniżony. Wczoraj według prognoz przewidywano 20 zgonów, w praktyce odnotowano ich 40. Według najnowszych wskazań Amerykanów zgony będziemy notować do 21 maja, gdy liczba ofiar powinna zamknąć się na 718.
Aktualizowane codzienie dane o sytuacji epidemicznej w Bydgoszczy: COVID-19 – dane statystyczne