Dzisiaj Rada Miasta Bydgoszczy udzieliła prezydentowi Rafałowi Bruskiemu absolutorium za politykę finansową w 2019 roku oraz wotum zaufania. Na tej sesji miało też historyczne wydarzenie w historii bydgoskiego samorządu, od której chciałbym rozpocząć relację.
Debata o stanie gminy oraz następnie głosowanie przez radnych udzielenia wotum zaufania to nowa rzecz w polskich samorządach, wprowadzona nowelizacją ustawy. Taka debata w Bydgoszczy odbyła się po raz drugi. Ustawa umożliwia również, po spełnieniu pewnych warunków, udział w debacie o stanie miasta mieszkańców. Głos w tej debacie, jako reprezentantka ruchów miejskich, zabrała Marzena Błaszczyk – W Katowicach w zeszłym roku udział w debacie udział wzięło 17 mieszkańców, w naszym żaden – mówiła. W tym roku Błaszczyk ten szlak przetarła – Debata o stanie miasta to ważny element partycypacji społecznej – podkreślała. Wskazywała ona na kilka braków w opracowanym przez prezydenta raporcie – Trudno powiedzieć czy ta strefa pełni swoją rolę, brakuje informacji o wskaźniku rotacyjności.
Następnie zaczęła się polityka
– Ubiegły rok był dobry dla Polski, czego dowodem są wybory parlamentarne i do europarlaementu, w których Polacy opowiedzieli się za kontynuacją dobrej zmiany – mówił w wystąpieniu klubowy Prawa i Sprawiedliwości przewodniczący klubu, minister Jarosław Wenderlich – Bydgoszcz się owszem rozwijała, ale czy nie mogło być lepiej ,czy nie mogliśmy dążyć do liderów rozwoju. W naszym mieście nie zawsze jest różowo, ale dzięki prezydentowi było tęczowo, bo przez miasto przeszedł marsz równości pod patronatem prezydenta.
Wenderlich krytykował też prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego za awarię systemu wodociągowego w stolicy.
Były też inne przytyki, np. już w trwającej kampanii wyborczej zawarcie przez Trzaskowskiego porozumienia z partią Zielonym, gdzie zobowiązał się on wesprzeć denaturyzację rzek, co może być zaprzeczeniem polityki dążenia do kaskadyzacji Wisły – Mówiliśmy w ubiegłym roku o EMMA, a tymczasem pojawiają się głosy, aby od tego odstąpić – wskazywał na deklarację prezydenta Warszawy, minister Wenderlich.
– Gdy w grudniu 2018 roku składaliśmy wnioski do budżetu miasta składaliśmy poprawki dotyczące kolei metropolitalnej, pan prezydent mówił, że będzie to robione w ramach Stowarzyszenia Metropolia Bydgoszcz, ale mija 1,5 roku – kontynuował Wenderlich – Wspominam o tym, bo chyba nie mamy pomysłu na metropolitalność, ale pytamy co z Kcynią? I obawiamy się, że ten entuzjazm społeczny zacznie opadać, bo gminy płacą składki.
– Pan prezydent obawia się, że Port Lotniczy Bydgoszcz upadnie z uwagi na budowę Centralnego Portu Lotniczego, równocześnie radni od dyrektora portu słyszą na komisjach, że trzeba budować kolej do bydgoskiego lotniska. Co zrobiliśmy w tym kierunku w 2019 roku? Za chwilę rozpocznie się nowa perspektywa unijna, a my nie mamy, ani Samorząd Województwa opracowana STEŚ – kontynuował szef klubu radnych PiS.
Radni koalicji zarzucali ministrowi Wenderlichowi, że na sali sesyjnej prowadzi kampanie wyborczą.
Prezydent Bydgoszczy nie był jednak radnemu dłużny – Dlaczego sprowadzane są z Chin maseczki bez atestu? – pytał – Nie potraficie przez 5 lat zbudować drogi – wskazywał na 3 lata opóźnienia w budowie drogi ekspresowej S-5.
– Ludzie, którzy nie są ideologią mają prawo się spotykać – odniósł się prezydent Rafał Bruski do zarzutu, iż w ubiegłym roku w Bydgoszczy odbył się Marsz Równości – Wszystko co ma rząd i samorząd do podziału, to są pieniądze Polaków. To, że Polacy nie wiedzą, a w dużej części nie wie, że to wasze rozdawnictwo jest z naszych pieniędzy.
W debacie nad udzieleniem absolutorium głos w imieniu Koalicji Obywatelskiej zabrał przewodniczący Jakub Mikołajczak, który podkreślił, że celem głosowania nad absolutorium jest ocena wykonania budżetu – Zarobiliśmy więcej, a wydaliśmy mniej, czy to jest szczyt gospodarności – ocenił Mikołajczak, wskazując, że w ostatecznym wykonaniu budżetu wpływy były nieco wyższe niż planowano, natomiast wydatki niższe.
– COVID zmienił wszystko, również patrzenie na budżet na 2019 rok. Co by było, gdybyśmy wsłuchali się w obietnice wyborcze waszego kandydata – nie mielibyśmy przedszkola, za to pusty zamek z pajęczynami. (…) Mielibyśmy Camerimage Marka Żydowicza, na który nikt nie przyjechałby – kontynuował Mikołajczak.
Za udzieleniem prezydentowi Rafałowi Bruskiemu wotum zaufania głosowało 19 radnych, natomiast 8 było przeciw. W podobnym stosunku głosów Rada Miasta Bydgoszczy udzieliła prezydentowi Rafałowi Bruskiemu absolutorium.