,,Rzeź” na kolei dopiero przed nami



Fot: POLREGIO

Fot: POLREGIO

Od niedzieli obowiązują nowe rozkłady roczne pociągów – dzień wcześniej rzutem na taśmę przewoźnik Polregio zawarł z Województwem Kujawsko-Pomorskim roczną umowę, która zakłada jednak ograniczenie pracy przewozowej o około jedną trzecią. Pierwsze skutki tych decyzji widzimy, ale największe cięcia dopiero przed nami.

Dzisiaj najbardziej odczuwalne jest zawieszenie połączeń relacji Bydgoszcz – Chełmża. Pociągi obsługiwane przez przewoźnika Arriva mają ponoć wrócić po powrocie uczniów. Pociągi miały zostać zastąpione autobusami, które jak tłumaczył marszałek województwa są tańsze. Na razie autobusów jednak jeszcze nie ma, mieszkańcy zostali zatem z dnia na dzień pozbawieni transportu zbiorowego. Zmienić ma się to dopiero na dniach.

 

Na liniach obsługiwanych przez Polregio największe cięcia pojawią się po nowym roku. Znikną bezpośrednie pociągi z Bydgoszczy do Olsztyna, zaś z Poznania będą ograniczone tylko do 2 par dziennie Podróżni wybierający się do Poznania będą musieli kupić droższy bilet na pociąg pośpieszny relacji Gdynia – Poznań przewoźnika PKP Intercity. Z Poznania do Bydgoszczy Polregio przyjedzie tylko raz dziennie. Będzie trzeba zatem przesiadać się w Inowrocławiu.

 

Pomiędzy Bydgoszczą i Inowrocławiem będzie kursować tylko 6 pociągów dziennie, gdy bywało ich nawet 13. Będzie też mniej pociągów z Bydgoszczy do Torunia i z Bydgoszczy do Nakła. Podobnie ograniczony zostanie kierunek Toruń – Inowrocław – Mogilno.