Środowe protesty odbywają się pod hasłem porzucenia przez kobiety pracy na jeden dzień, stąd też wiele aktywistek była dzisiaj na urlopach. Protest rozpoczął się znacznie wcześniej niż w poprzednich dniach, bo o godzinie 12:00 na płycie Starego Rynku. Tam oprócz kilku przemówień tańczono i starano się dobrze bawić. Punktem kulminacyjnym ma być piątek, w ten dzień będzie jedna arena protestów – Warszawa.
Około godziny 13:30 około 400 osób przeszło ulicą Mostową w kierunku ulicy Jagiellońskiej, blokując ruch, także ten tramwajowy. Protestujący na chwilę zatrzymali się przy Urzędzie Wojewódzkim, aby wyrazić dezaprobatę wobec rządów Prawa i Sprawiedliwości, po czym udali się na Rondo Jagiellonów. Tam z kolei ruch blokowało już kilka samochodów, na szybach których widoczne były symbole będące wyrazem poparcia dla protestów.