Udział w Orszaku Trzech Króli to w dużej mierze manifestacja wiary w Chrystusa, którego narodzenie świętowaliśmy tak niedawno. Tradycja orszakowa w Polsce się rozwija o czym świadczy prawie 900 orszaków w całej Polsce. Bydgoski orszak przeszedł po raz VII i zaliczał się do najbardziej licznych w kraju.
Trudno na chwilę obecną oszacować liczbę uczestników, ale trzeba liczyć powyżej tysiąca. Po Mszy Świętej w bazylice orszak przeszedł ulicami Markwarta, Gdańską, w kierunku Mostu Staromiejskiego i Starego Rynku, gdzie uczestnicy mogli oddać pokłon Świętej Rodzinie. Jest to nawiązanie do wspominanego przez św. Mateusza w Ewangelii złożenia hołdu Jezusowi Chrystusowi przez mędrców ze wschodu.
Przyjęło się, że mędrców było trzech, jako reprezentantów: Azji, Europy i Afryki. Trzech mędrców prowadziło również bydgoski orszak. W postać króla Baltazara wcieli się też po raz kolejny misjonarz Zgromadzenia Ducha Świętego Izaak Antwi-Bosiako, pełniący na co dzień posługę w Irlandii. Pierwszy raz w bydgoski orszak włączył się będąc jeszcze u bydgoskich ,,duchaczy” klerykiem, tak się zżył z inicjatywą, iż specjalnie przyjedzie na ten dzień do Bydgoszczy. Afrykański król podróżował tradycyjnie na wielbłądzie, który co roku na bydgoskich ulicach stanowi atrakcję.
Pojawiły się też osoby w strojach z lat 20., w ten sposób organizatorzy Orszaku chcieli przypomnieć, że za kilka tygodni będziemy obchodzić 100. rocznicę powrotu Bydgoszczy do Polski.