Uwzględniając dzisiejsze dane mamy w województwie kujawsko-pomorskim 11 tys. i 335 aktywnych przypadków COVID-19, co daje ponad 5,3 osoby na 1 tys. mieszkańców województwa. Jest to najwyższy współczynnik w Polsce, przy średniej 3,75 dla Polski, co oznacza, że w naszym województwie mamy statystycznie największą szansę spotkać osobę zakażoną COVID-19. Zgodnie z obietnicą – w każdy poniedziałek będziemy publikować zestawienia, wskazujące czy spodziewać możemy się poluzowania obostrzeń czy być może zwiększenia rygorów.
Od soboty cała Polska jest traktowana jako strefa czerwona i wszystko wskazuje na to, że to się utrzyma przez kolejne tygodnie. Za główne kryterium przyjęta jest liczba zakażeń na 10 tys. mieszkańców, to kryterium pozwala również porównać faktyczny rozmiar epidemii w różnych powiatach i województwach. Przyjmuje się, że strefa czerwona obowiązuje powyżej powyżej 12 zachorowań na 10 tys. mieszkańców, w ciągu 14 dni. Tak to wygląda dla okresu 13-26 października:
Jak widzimy w naszym województwie mamy 40 zachorowań na 10 tys. mieszkańców, gdy średnia dla Polski to 33. Po zachodniej stronie województwa najwyższy wskaźnik notujemy w Bydgoszczy – 44 oraz w powiecie bydgoskim 46. W ostatnich dwóch tygodniach kryterium dla stref czerwonych zostało przekroczone ponad trzykrotnie, co nie rokuje szybkim zniesieniem obostrzeń dla strefy czerwonej.
W naszym województwie najgorsza sytuacja panuje jednak w Toruniu, gdzie współczynnik ten jest bliski 62.
Gdyby zapadły decyzje o utworzeniu stref czarnych z kolejnymi restrykcjami (takie spekulacje się nieoficjalnie pojawiały) to najprawdopodobniej głównym kryterium będzie wspomniana zachorowalność w ciągu 14 dni na 10 tys. mieszkańców.