W czwartek w Dzienniku Urzędowym Województw Wielkopolskiego ukazało się zarządzenie tamtejszego wojewody, który unieważnił zaświadczenie o odbytym szczepieniu bądź przeciwdziałaniach do odbycia go jako kryterium przyjęcia do miejskiego żłobka. W przypadku zapisów do miejskich żłobków w Bydgoszczy za szczepienie można uzyskać dodatkowe punkty.
Sprawa dotyczy Gniezna, gdzie regulamin trochę inny niż w przypadku bydgoskich żłobków, bowiem w Gnieźnie posiadanie zaświadczenia o szczepieniu lub przeciwwskazaniach zdrowotnych było wymogiem. W przypadku Bydgoszczy informacja o szczepieniach ochronnych nie jest obowiązkiem, ale kryterium dającym dodatkowo 15 punktów przy naborze. Punty te przysługują również, gdy rodzic udowodni, że z powodów zdrowotnych przeprowadzenie szczepienia jest niemożliwe.
Postępowanie zgodnie z zaleceniami epidemiologicznymi daje w Bydgoszczy większe szanse na dostanie się dziecka do żłobka. Wojewoda wielkopolski odwołał się do przepisów o RODO, stąd też jego argumentacja mogłaby dotknąć również bydgoskich zapisów – Ustawodawca w art. 9 ust. 2 RODO wprawdzie określił wyjątki od tej zasady, jednakże żaden z nich nie upoważnia rady gminy do podjęcia uchwały zobowiązującej rodzica/opiekuna prawnego dziecka do przedłożenia zaświadczenia potwierdzającego odbycie szczepień przez dziecko lub przedstawienia zaświadczenia o przeciwwskazaniach medycznych do wykonania szczepień. Jednocześnie, zdaniem organu nadzoru zakaz przetwarzania danych wrażliwych, jakimi niewątpliwie są informacje o odbytych obowiązkowych szczepieniach dziecka oraz informacje o przeciwwskazaniach medycznych do wykonania szczepień, stanowi przejaw konstytucyjnej zasady ochrony prywatności wynikającej z art. 51 ust. 1 Konstytucji RP, w myśl której nikt nie może być obowiązany inaczej niż na podstawie ustawy do ujawniania informacji dotyczących jego osoby – napisał wojewoda wielkopolski w uzasadnieniu.
Bydgoski regulamin zakłada przy przyjęciu do żłobka okazanie książeczki zdrowia dziecka, co wydaje się wpisywać w definicję wielkopolskiego wojewody jako danych, których samorząd nie ma prawa żądać.
Warto śledzić sprawę
Wojewoda urzędujący w Poznaniu może się oczywiście w swojej opinii mylić. Gnieźnieński samorząd może decyzję wojewody zaskarżyć do sądu administracyjnego, który dokonałby interpretacji kto ma rację w tym sporze, w świetle polskiego prawa. Dlatego finał tej sprawy może się okazać również ciekawy z punktu widzenia mieszkańca Bydgoszczy. W Poznaniu siedzibę ma organizacja przeciwdziałająca się obowiązkowym szczepieniom, z którą blisko współpracował były bydgoski poseł Paweł Skutecki. W przypadku, gdyby sąd uznał rację wojewody wielkopolskiego, wówczas nie można wykluczyć, że oddolnie będą podejmowane kroki prawne przez te środowiska, aby unieważnić również bydgoskie zapisy premiujące zaszczepione dzieci.
We wrześniu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie w podobnym sporze uznał rację Rady Miasta Olsztyna w sporze z wojewodą. Zdaniem tamtejszego sądu organ prowadzący żłobek ma prawo domagać się wiedzy o odbytych szczepieniach, mając na uwadze troskę pozostałych dzieci.
Szczepienia ochronę pozwalają nabyć odporność przed chorobami mogącymi nieść poważne powikłania zdrowotne oraz utrudniać rozpowszechnianie się zarazków. Stąd też często rodzice nawet oczekują od dyrekcji żłobków, aby nie dopuszczano dzieci niezaszczepionych.