Po godzinie 8 w Kołaczkowie w gminie Szubin, na drodze krajowej nr 5 rozpoczęła się blokada zorganizowana przez kilkadziesiąt ciągników rolniczych. Policja ruch kieruje drogą okrężną przez miejscowość Tur. Protest zorganizowała Agrounia – Niech nas ściągają siłą – zapowiada jeden z liderów, mówiąc, ze przez 24 godziny ruch nie zostanie odblokowany.
– Nie idziemy na ustępstwa związane z przepuszczaniem samochodów. Wiemy po co tutaj jesteśmy, po co pozostajemy do jutra – taka padała zapowiedź.
Blokady odbywają się w kilku miejscach kraju. Agrounia domaga się przede wszystkim rozmów z rządem. W tych rozmowach Agrounia chce zabiegać m.in. o pokrycie strat przez państwo rolnikom, którzy ucierpieli na skutek chorób zakaźnych zwierząt. Inny podnoszony problem to spory import mięsa z państw zachodnich do Polski, choć polscy rolnicy są wiodącym producentem wieprzowiny (szczególnie specjalizuje się w tym województwo kujawsko-pomorskie). Import konkurencyjnej wieprzowiny wpływa negatywnie na polski rynek.