W czwartek pod Mysią Wieżą, nad jeziorem Gopło w Kruszwicy gościł lider Polski 2050 Szymon Hołownia. Głównym przesłaniem jego konferencji prasowej było podkreślenie problemu wysychania jezior na Pojezierzu Gnieźnieńskim, w tym zagrożenia również dla jeziora Gopło – My tego nie możemy zostawić naszym dzieciom w takim stanie – apelował polityk.
Problem Gopła i Pojezierza Gnieźnieńskiego znany jest od wielu lat i wynika z działalności kopalni odkrywkowych w okolicach Konia. Szczególnie negatywnie na Kujawy Zachodnie oddziaływuje kopalnia Tomisławice.
– Doprowadza ona do poważnego wydrenowania i wód gruntowych, i powierzchniowych, tego obszaru na którym się znajdujemy. To nie dotyczy tylko Gopła, ale też jeziora Kownackiego i Wilczyńskiego, na niektórych z tych jezior w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat odnotowano spadek tafli wody o ładnych parę metrów. To jest sytuacja dramatyczna – mówił w Kruszwicy Szymon Hołownia – Powoduje to ważne problemy dla gospodarki całego regionu dlatego, że wysychają uprawy rolne, za chwilę coraz bardziej ograniczona będzie turystyka.
Zdaniem Polski 2050 priorytetem powinna być transformacja gospodarcza w kierunku zielonej gospodarki, aby region Pojezierza Gnieźnieńskiego mógł skupić się na uprawach zdrowej żywności oraz rozwoju turystyki.
– Dzieci nam tego nie wybaczą! Tego, że wyschnie Gopło – podkreślał lider Polski 2050 – My tego nie możemy zostawić naszym dzieciom w takim stanie na jaki się zanosi,że za chwilę zostawimy. To byłoby nieludzkie przeżreć, wykorzystać, przepalić, a wy drogie dzieci radźcie sobie sami.