Minister przyznaje, że CPK będzie konkurencją dla bydgoskiego lotniska

Minister przyznaje, że CPK będzie konkurencją dla bydgoskiego lotniska

Zdaniem ministra pełnomocnika rządu ds. wdrażania koncepcji Centralnego Portu Komunikacyjnego Marcina Horaly, jeżeli Port Lotniczy Bydgoszcz ma się utrzymać to musi znaleźć sobie nisze, bowiem opierając się jedynie o rynek pasażerski może być ciężko. Taką niszą zdaniem Horały może być cargo.

– Lotniko w Bydgoszczy na dłuższą metę musi poszukać sobie pewnej niszy, bo patrząc na jego usytuowanie geograficzne, to nigdy tutaj nie będzie rynku dla takich stałych standardowych połączeń pasażerskich, bo rynek jest za mały, za blisko jest lotnisko w Gdańsku, za blisko jest Warszawa – ocenia minister Marcin Horała – Sa też inne nisze rynku lotniczego – chociażby rynek cargo. Jest on słabo rozwinięty w Polsce, jest to bardzo wartościowy rynek, patrząc na jego proporcję do polskiego PKB, to mógłby być on kilka razy większy niż jest. Jeżeli jakiś taki pomysł się znajdzie, czy może rynek czartowy, który znajdzie dla tego lotniska nisze, to będzie mialo ono szansę funkjonować.

 

Horała przyznaje także, że budowa CPK pod Warszawą będzie konkurencją dla bydgoskiego lotniska – Jeżeli spojrzymy na siatkę to jest za gęsto, ten catchment area dla lotniska przyjmuje się ok. 2 godziny dojazdu. Tutaj potencjalny cały catcment area Bydgoszczy to jednocześnie jest Poznania, Gdańska, a w przyszłości będzie CPK, więc specyficzny pomysl biznesowy musi zostać znaleziony.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/rGrn_QRgnYE” title=”YouTube video player” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture” allowfullscreen ]