Zamknięte kawiarnie i restauracje, nieczynne galerie handlowe – to krajobraz ostatnich tygodni, który narzuciła nam epidemia COVID-19, w takiej sytuacji nie mogło być mowy organizacji koncertu plenerowego Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, tak jak to było w ostatnich latach. Zresztą koncertów zabraniają również przepisy. Pandemia sprawiła ,że wiele wydarzeń przeniosło się do internetu – w przestrzeni internetowej zaistniał zatem tegoroczny koncert w ramach 29. Finału WOŚP.
W Bydgoszczy Orkiestra grała w Miejskim Centrum Kultury, za pośrednictwem transmisji na żywo w serwisie YouTube. Wystąpili dzisiaj: Szkoła tańca Bohema, Adam Perzan, Corey Sanders, Remigiusz Kuźmiński Sztywny Pal Azji, BydziaComBand, Kubańczyk i Popek.
Osoby, które postanowiły w niedzielę wyjść na ulicę, aby się przespacerować, czy odwiedzić sklepy wielkopowierzchniowe (przypada dzisiaj niedziela handlowa), mogły napotkać się na wolontariuszy kwestujących na rzecz WOŚP. W tym roku popularne są też puszki internetowe, gdzie można wesprzeć WOŚP nie wychodząc z domu. Wiele sklepów od kilku tygodni kwestuje też zachęcając do wrzucenia kilku złotych do puszki przy kasie. Z powodu dość nietypowej formuły, zapewne wstępne bydgoskie rozliczenie 29. Finału WOŚP pojawi się za kilka dni.
Na godzinę 20 w niedzielę WOŚP zebrał w skali Polski 82,3 mln zł. Zapewne rekordu z ubiegłego roku – ponad 186 mln zł nie uda się pobić, ale jak przyznaje dyrygent Orkiestry Jerzy Owsiak – wiele osób boryka się ze skutkami recesji, są przedsiębiorcy nie mogący prowadzić swojej działalności normalnie, stąd też nasze możliwości pomocy są mniejsze niż w ubiegłych latach.