Wraz z rosnącym wskaźnikiem zaszczepienia będziemy mogli podejmować odważniejsze decyzje w zakresie luzowania obostrzeń w tych sektorach gospodarki, które cały czas podlegają rygorom epidemicznym – powiedział w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki.
Premier był pytany przez dziennikarzy, jakie warunki muszą być spełnione, by doszło do poluzowania obostrzeń dla m.in. branż gastronomicznej i fitness.
„Jest pięć takich dużych obszarów plus system szczepień: liczba zakażeń, liczba zgonów, liczba łóżek covidowych w ogóle, czy się zmniejsza, czy zajętość ich się zwiększa – akurat ostatnio ona się zmniejsza. To jest dobry sygnał na za dwa, za trzy tygodnie – ale zobaczymy. Ponadto liczba łóżek respiratorowych i ten piąty czynnik to jest sytuacja w krajach europejskich. Tutaj niepokoi nas szczególnie ten zmutowany wirus w wersji brytyjskiej i mutacja południowoafrykańska. Wszystkie te czynniki wraz z Radą Medyczną bierzemy pod uwagę” – odpowiedział premier.
Do tego – mówił – dochodzi tempo szczepień, które, jak przekonywał, nie jest zależne od logistyki i dystrybucji szczepionek, która jego zdaniem działa dobrze, ale od dostępności dawek, a to reguluje umowa między KE a dostawcami szczepionek.
„I tutaj ciśniemy bardzo mocno Komisję i bardzo głośno i niemal codziennie apelujemy o to, by producenci szczepionek dostarczali jak najwięcej dawek do UE, a w ślad za tym do Polski, bo to – wraz z rosnącym wskaźnikiem zaszczepienia – (sprawi że) będziemy mogli podejmować też odważniejsze decyzje w zakresie luzowania w tych sektorach gospodarki, które jeszcze cały czas podlegają rygorom epidemicznym” – oświadczył szef rządu.
Większość dotychczasowych ograniczeń, jak zakaz organizacji wesel, działalność gastronomii tylko na wynos, została ostatnio przedłużona do 28 lutego. Od ubiegłego piątku mogą być otwarte kina, teatry, muzea, filharmonie i opery, baseny i stoki narciarskie. Hotele i pensjonaty mogą udostępniać gościom połowę swoich miejsc noclegowych. (PAP)
autorka: Wiktoria Nicałek
wni/ itm/