Był to trzeci najcieplejszy czerwiec w XXI wieku w Polsce, czwarty natomiast od 1951 roku (gdy prowadzone są pomiary) – wynika z raportu Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Średnia temperatura w czerwcu wyniosła 18,6 stopnia Celsjusza i była o 1,8 stopnia powyżej normy.
Najcieplejszy czerwiec w historii pomiarów mieliśmy w 2019 roku.
Najcieplejszy okres tego miesiąca przypadł 19 oraz między 27 a 30 czerwca – informuje IMiGW.
Opady poniżej normy i mamy suszę
Obszarowo uśredniona suma opadu atmosferycznego w czerwcu wyniosła w Polsce zaledwie 55,8 mm i była aż o 13,2 mm mniejsza od normy dla tego miesiąca, określonej na podstawie pomiarów w latach 1991-2020. Według klasyfikacji Kaczorowskiej miniony czerwiec należy zaliczyć do miesięcy suchych – informuje IMiGW. Na przestrzeni lat 1951-2022, tegoroczny czerwiec pod względem obfitości opadów znalazł się dopiero na 54. pozycji.
Jeśli spojrzymy na wykres opadów w funkcji ilości ciepła w atmosferze (wyrażonego przez skumulowaną temperaturę), widać że aktualne warunki pluwialne (przedstawione grubą różową linią) są bardziej podobne do tych z lat 2018 i 2019. Dotychczasowe warunki termiczno-pluwialne wskazują z dużym prawdopodobieństwem na powtórzenie się sytuacji z lat 2018 i 2019, kiedy wystąpiły susze hydrologiczne w późniejszym okresie. Sytuację hydrologiczną mogłyby poprawić wydajne opady trwające przez co najmniej dekadę i występujące w późniejszym okresie w miarę regularnie typowe opady letnie – podsumowuje sytuację Instytut.