Nic nie jest pewne jak Bóg. Bydgoska pielgrzymka dotarła na Jasną Górę



Fot: Biuro Prasowe Jasnej Góry

W niedzielę dobiegła końca 18. Piesza Pielgrzymka Diecezji Bydgoskiej na Jasną Górę. Blisko 400 pątników pokonało w ciągu ostatnich 11 dni ok. 370 km. Wejście na Jasną Górę odbyło się w deszczowej aurze. Pątników powiat ordynariusz bydgoskiej diecezji bp. Krzysztof Włodarczyk.

,,Posłani w pokoju Chrystusa” to hasło tegorocznej pielgrzymki, jest to też hasło roku duszpasterskiego w Kościele katolickim. Biskup Włodarczyk po powitaniu pielgrzymów odprawił Mszę Świętą, w czasie kazania mówił – Nie zapominajmy o wartościach wiecznych. Nie zapominajmy, że to wszystko należy do Boga i On nas stworzył. Nie zapominajmy, że Bóg ma być na pierwszym miejscu. Bo nic nie jest tak pewne jak On. A wszystko inne wobec Boga i Jego mądrości to marność.

 

Pielgrzymka z Bydgoszczy wyruszyła w czwartek 21 lipca, wówczas było bardzo upalnie, końcówka pielgrzymki to już deszcze, co pokazuje zmienność aury. Część pielgrzymów wyruszyła już szybciej, dzień wcześniej wyruszyła grupa srebrna z Nakła nad Notecią, która przebyła tego dnia trasę do Bydgoszczy, z kolei grupa złota wyruszyła z Górki Klasztornej już 18 lipca. Po drodze pielgrzymi odwiedzili też sanktuarium maryjne w Licheniu. 21 lipca w Katedrze bydgoskiej żegnał ich proboszcz ks. Stanisław Kotowski, który pytał jak wierni mają się znaleźć w dobie dechrystianizacji – W obliczu faktu, że współczesnemu człowiekowi przychodzi żyć w coraz bardziej skomplikowanym świecie, wielu stawia sobie pytanie o prawdę i o sens. Staje się ono coraz bardziej naglące i przybiera różne formy – począwszy od lęku o przyszłość co to będzie w obliczu toczących się wojen i konfliktów, co będzie wobec toczącego się procesu dechrystianizacji. I Polski i Europy. Jak odnaleźć się w tej nowej sytuacji, w której przyszło nam żyć.

 


Na zdjęciu widzimy biskupa Krzysztofa Włodarczyka

 

 

Dalej ks. Kotowski jednak wskazuje, że to właśnie Matka Boża, z której sanktuarium wyszli pielgrzymi (Katedra bydgoska), po drodze odwiedzając licheńskie sanktuarium, kończąc w sanktuarium na Jasnej Górze, wskazuje odpowiedzi na to pytanie – To jest wołanie o przewodnika na drogach życia, by się nie zagubić, by nie zmarnować swojego życia. Maryja niezmiennie wskazuje nam na Jezusa.

 

Można odnieść wrażenie, że w podobnym tonie, wskazując na Boga jako jedyną rzecz pewną, biskup Włodarczyk.