Nieoficjalnie: W piątek strajk powinien się zakończyć



Najprawdopodobniej jutro funkcjonowanie komunikacji miejskiej powróci do stanu sprzed rozpoczęcia strajku. Dzisiaj rozpoczyna się siódmy dzień strajku, już podczas środowej sesji Rady Miasta można było zauważyć, że część protestujących pracowników nie jest przekonana do tej formy. Dzisiaj formalnie pracę rozpocznie też komisja doraźna Rady Miasta, która ma przyjrzeć się tej problematyce.

W środę wcześnie rano pracownicy skierowali też do władz MZK postulaty, głównie podniesienia płac, co formalnie rozpoczyna spór zbiorowy. Mowa o tych samych postulatach, o których mówi się od tygodnia. Komisja doraźna ma swoje prace zakończyć w ciągu 14 dni, opracowaniem raportu końcowego. Ze strony strajkujących wychodzi nieoficjalny komunikat, że na czas prac tej komisji strajk miałby zostać zawieszony, warunek jaki się pojawia to podjęcie rozmów przez prezydenta. Złożenie postulatów w świetle prawa rozpoczyna jednak rokowania pomiędzy MZK i pracownikami. W ramach rokowań mogą być prowadzone np. mediacje z udziałem niezależnego, zaakceptowanego przez obie strony mediatora.

 

Prowadzony obecnie strajk ma formę nielegalną, bowiem zgodnie z przepisami strajk generalny jest ostateczną formą i nie może mieć miejsca zanim nie zostaną wyczerpane inne formy rozwiązywania sporu. W praktyce doprowadzono jednak do strajku bez rozpoczęcia sporu zbiorowego, to zgłoszenie dokonano dopiero wczoraj. Potencjalne zakończenie jutro strajku oraz rozpoczęcie wczoraj rokowań sprawi, że dalsze rozwiązywanie sporu będzie się odbywało już w ramach normalnej procedury.