Po 81 latach rodzina urodzonego w Bydgoszczy Sinti otrzymała bransoletkę

O tej historii w ostatnim czasie pisze wiele niemieckich mediów, historia rodziny Johanna Franza, więźnia z Auschwitz rozpoczyna się w 1908 roku w Bydgoszczy (wówczas należącej do Prus), gdzie się on urodził. Zasłynął jako artysta i showman.

Sinti Johann Franz w latach 20. i 30. jak się dowiadujemy z publikacji mieszkał w Prusach Wschodnich, najprawdopodobniej czuł się mimo wszystko Niemcem, dlatego po powrocie Bydgoszczy do Polski przeniósł się na niemieckie ziemie. Sinti to pochodząca z Półwyspu Indyjskiego etniczna grupa wędrowna, niekiedy porównywana z Cyganami. Dojście NSDAP Adolfa Hitlera do władzy sprawiło, że Sinti z racji pochodzenia jego sytuacja się pogorszyła. Naziści uważali, że Sinti są aspołeczni. 1 września 1941 Franz trafił do obozu Auschwitz, gdzie odebrano mu cały majątek. Stracił także bransoletkę. Johann Franz przebywał w części obozu dla ludności cygańskiej, gdzie na 22 tys. osadzonych przeżyło zaledwie około 3 tys.

 

Franz przeżył koszmar Auschwitz, w 1943 roku przeniesiono go do obozu koncentracyjnego pod Hamburgiem. Odzyskał po upadku III Rzeszy wolność, ale nie odzyskał już zrabowanych rzeczy, w tym bransoletki.

 

Centrum badania dziejów holocaustu Archiwum Arolsena teraz, po 81 latach przekazało tę bransoletkę Thomasowi Franzowi, prawnikowi Johanna. Ma ona ogromną wartość dla tej rodziny, z uwagi na bycie pamiątką rodziną.

 

Przez lata Sinti starali się o uznanie za ofiary holocaustu. Symbolicznie dokonał tego w 2015 roku Parlament Europejski.