Stowarzyszenie szefowej bydgoskiego PSL chciało zablokować zapisy uderzające w interesy rodziców nieszczepiących dzieci



Szef Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak Kamysz należy do tych polityków, którzy otwarcie promowali szczepienia przeciwko COVID-19, a także wskazywali rozważenie obowiązkowych szczepień, czemu trudno się dziwić, bowiem jest z zawodu lekarzem i na medycynie zna się lepiej niż większość polityków. Jak się okazuje szefowa bydgoskich struktur PSL Klaudia Śmigielska-Skutecka działała w stowarzyszeniu, które podejmowało zupełnie inne działania.

W czerwcu 2019 roku – czyli jeszcze przed pandemią – Rada Miasta Bydgoszczy zmodyfikowała regulamin miejskich żłobków dopisując dodatkowe 15 punktów przy naborze dla zaszczepionych dzieci według obowiązkowego kalendarza, a także niezaszczepionych dzieci, gdy lekarze stwierdzili ku temu przeciwwskazania zdrowotne. Punktów tych nie otrzymują zatem tylko dzieci rodziców, którzy ze względów ideologicznych unikają obowiązkowych szczepień. Trzeba podkreślić, że są to obowiązkowe szczepienia, zatem Rada Miasta nic nowego nie wprowadziła, bowiem za ich lekceważenie służby sanitarne nakładają mandaty finansowe. W 2019 roku widoczny był problem z jednej strony rosnącej liczby dzieci nieszczepiących, a także spadku poziomu odporności stadnej przed chorobami, które udało się zwalczyć w Polsce właśnie dzięki szczepieniom.

 

Poszła skarga do wojewody

Już w lipcu Stowarzyszenia art. 32, którego wiceprezesem była i jest do tej pory Klaudia Śmigielska-Skutecka złożyło do wojewody wniosek o uznanie zapisów uchwały Rady Miasta Bydgoszczy za nieważną. Do dzisiaj nie zostały one jednak uchylone, co oznacza, że inicjatywa zakończyła się fiaskiem. Prezesem Stowarzyszenia art. 32 jest mąż szefowej bydgoskiego PSL, były poseł Paweł Skutecki, wówczas polityk Konfederacji, obecnie Solidarnej Polski, który kilka miesięcy później był jednym głównych krytyków szczepień przeciwko COVID-19 w Polsce.

 

– Jako Platforma Obywatelska nie zamierzamy wybierać przewodniczących innym partiom. Każdy bierze odpowiedzialność za swoje decyzje i swoje wybory. To sprawa PSL.  Mogę jedynie odnieść się, że nie zgadzamy się ze Stowarzyszeniem i z tego co mi się wydaje władze krajowe PSL mają w temacie szczepień zbliżone podejście do Platformy Obywatelskiej i tego się trzymamy – tak komentuje tę informację Michał Sztybel, przewodniczący struktur Platformy Obywatelskiej w Bydgoszczy.