– Jak mówił Jerzy Giedroyc – Nie ma wolnej i bezpiecznej Polski, bez wolnej i bezpiecznej Ukrainy – podkreślał podczas bydgoskich uroczystości 231 rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja zastępca prezydenta Bydgoszczy Michał Sztybel. Jego przemówienie było odstające od pozostałych, nie tylko za sprawą wątku ukraińskiego, ale też pewnych przytyków do polityków traktujących Unię Europejską jak wroga.
– To bardzo dobra okazja, aby zapytać co dzisiaj znaczy słowo patriotyzm? – mówił zastępca prezydenta Bydgoszczy Michał Sztybel – Wszyscy zdajemy sobie sprawę z momentu w jakim jesteśmy, to jak pomagaliśmy osobom z Ukrainy, uciekającym przed wojną, ale także wspierając osoby, które zostały na terenie objętym wojną, to była miara patriotyzmu Polaków.
Sztybel nawiązując do Jerzego Giedroyca wskazał, że niezależna od Rosji Ukraina jest w polskim interesie -Ważnym elementem dzisiejszego patriotyzmu jest to, że powinniśmy być ambasadorem wolnej Ukrainy w Unii Europejskiej. Powinniśmy być ambasadorem jej interesu. Jak mówił Jerzy Giedroyc – Nie ma wolnej i bezpiecznej Polski, bez wolnej i bezpiecznej Ukrainy.
W jego wystąpieniu nie obyło się jednak bez przytyków pod adresem uniosceptyków – Zawsze jest czas i miejsce powiedzieć, że nie można nazywać unijnej flagi ,,unijną szmatą”, że nie można mówić toczeniu III wojny światowej z Komisją Europejską, że nie można mówić o brukselskim okupancie. To nie jest polska racja stanu – podkreślał Sztybel – Dlatego, że kochamy Polskę, musimy być ambasadorem wolnej i bezpiecznej Ukrainy, nie dlatego, że kochamy Unię Europejską, nie dlatego, że wspieramy Ukrainę, ale dlatego, że wspieramy Polskę.