Na początku maja Województwo Kujawsko-Pomorskie ogłosiło wieloletni przetarg na świadczenie usług przewozowych od grudnia bieżącego roku do grudnia 2030 roku. Przetarg był wyczekiwany, bo jego rozstrzygnięcie i podpisanie umów pozwolić może ustabilizować sytuację na regionalnej kolei, na czym zyskaliby pasażerowie z uwagi na stabilność połączeń oraz przewoźnicy, którzy mogliby swoje zaangażowanie rozplanować na wiele lat. Do dzisiaj nie znamy jednak jeszcze ofert.
Otwarcie ofert w przetargu pierwotnie zaplanowano na 8 czerwca, w ubiegłym tygodniu sprostowano jednak ogłoszenie wyznaczając nowy termin otwarcia na wtorek 14 czerwca. To jednak nie jedyne sprostowanie – nowy termin wyznaczono teraz na 21 czerwca, czyli na przyszły tydzień.
Przetarg został podzielony na cztery pakiety, czyli teoretycznie tylu przewoźników mogłoby jeździć po kujawsko-pomorskich torach (obecnie przewozy regionalne obsługują dwie spółki: Polregio i Arriva).
Pierwszy pakiet (z elektryfikacją) zakłada przewozy na trasie: województwo łódzkie – Włocławek – Toruń – Bydgoszcz; na trasie województwo wielkopolskie (na Poznań) – Inowrocław – Toruń. Po 2025 roku możliwe są też przewozy na trasie Bydgoszcz – Toruń – Jabłonowo Pomorskie (pod warunkiem elektryfikacji odcinka od Torunia Głównego na wschód).
Drugi pakiet (z elektryfikacją) to przewozy od granicy województwa wielkopolskiego (na Piłę) przez Nakło do Bydgoszczy oraz z Bydgoszczy do Torunia, a także z Bydgoszczy do Inowrocławia.
Trzeci pakiet (bez elektryfikacji) to przewozy: Bydgoszcz – Tuchola – Chojnice; Bydgoszcz – Laskowice – Grudziądz oraz Wierzchucin – Szlachta;
Czwarty pakiet (bez elektryfikacji) to linia Toruń – Jabłonowo Pomorskie – Brodnica; Brodnica – Grudziądz; Toruń – Grudziądz; Bydgoszcz – Chełmża oraz Toruń – Sierpc;
Przetarg zapowiadany od 2019 roku
Województwo Kujawsko-Pomorskie jest pierwszym, które zdecydowało się już teraz ogłosić wieloletni przetarg, unijne przepisy przejściowe pozwoliły do 2030 roku powierzyć przewozy bezprzetargowo, z czego skorzystały prawie wszystkie województwa, Województwo Podlaskie planuje przetarg dopiero od grudnia 2024 roku.
Przetarg dla naszego województwa miał obowiązywać od grudnia 2020 roku, ale nie zdążono go rozpisać, przez co trzeba było na rok zawrzeć umowy awaryjne, co wywołało uciążliwy dla pasażerów chaos. W 2021 roku przetarg ogłoszono dopiero jesienią, nie udało się go rozstrzygnąć do grudnia, przez co mieliśmy powtórkę z chaosem i awaryjnymi umowami. Po uwagach Krajowej Izby Odwoławczej, na początku 2022 roku przetarg unieważniono z powodu błędów formalnych. Opisywane właśnie postępowanie przetargowe jest drugim podejściem.