Henryka Bochniarz w Bydgoszczy zachęcała kobiety do aktywności politycznej i zmieniania świata

Henryka Bochniarz w Bydgoszczy zachęcała kobiety do aktywności politycznej i zmieniania świata

Od 12 lat w Bydgoszczy odbywają się spotkania Biznes dla Kobiet, które organizuje obecna wiceprzewodnicząca Rady Miasta Bydgoszczy Joanna Czerska-Thomas i przedsiębiorczyni Joanna Tessa. W czwartek w Młynach Rothera odbyło się urodzinowe spotkanie tej inicjatywy, w ramach którego zaproszono Henrykę Bochniarz, która w 2005 roku kandydowała na urząd Prezydenta RP.

Gość Biznesu dla Kobiet Henryka Bochniarz to osoba z dokonaniami w życiu publicznym – w okresie przemian ustrojowych pełniła przez kilka tygodni funkcję ministra przemysłu i handlu. Od 1999 roku przez ponad 20 lat kierowała Konfederacją Lewiatan, udzielała się też w międzynarodowych gremiach gospodarczych.

 

W Młynach Rothera Bochniarz sporo mówiła o ciągłym problemie marginalizowania roli kobiet w życiu publicznym, a że tak długo jej działalność skupiała się wokół organizacji biznesowych, zauważyła również w tej dziedzinie życia ten problem.

 

– Tylko 20% kobiet ma rodziny i to jest ta cena – wskazywała, mając na myśli kobiety prowadzące biznes, co wynikać ma z kultury biznesowej, którą w jej opinii w Polsce trzeba zmieniać – Dlatego trzeba za wszelką cenę iść do przywództwa, po to aby zmieniać to przywództwo, po to bo nie ma powodu, aby o godzinie 20 wieczorem wszyscy musieli się stawiać, bo poza trzęsieniem ziemi i tsunami, jaką niewiarygodną operacją, która świat zmienić – wszystko inne może się zdarzyć w poniedziałek, nie musi w sobotę. Po to trzeba właśnie dojść do władzy, po to aby zmieniać styl.

 


 

Jej zdaniem o ile wprowadzone są rozwiązania mające zapewniać parytety, to wciąż jest to fikcja – Mamy kobiety oczywiście – ale gdzieś tam na 29 miejscu, albo weźmiemy jakąś kuzynkę żeby nie było, że nie ma kobiet, ale tam na końcu i nie ma nic do powiedzenia. My musimy mieć coś do powiedzenia, mądrzy mężczyźni to wiedzą.

 

Ja byłam przekonana przed pandemią, że rzeczywiście to wahadło zmierza w dobrą stronę, że pewne rzeczy nie będą dopuszczalne, że dojdziemy do jakiejś równowagi. Pandemia zdmuchnęła to, wpędziła znowu kobiety -w Ameryce 30% kobiet nie wróciło do swoich miejsc pracy.