Przed dwoma laty głośno było o sporej ilości śniętych ryb w Noteci, czego przyczyną była awaria w zakładach Ciech Soda Mątwy, rok temu z kolei do katastrofy środowiskowej doszło w Odrze, przez co zagadnienia związane z tym co zakłady emitują do rzek budzą zainteresowanie opinii publicznej. Jak wynika z informacji Ministerstwa Klimatu i Środowiska inowrocławskie zakłady Ciechu doprowadziły w ubiegłym roku do kilku incydentów.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w marcu 2022 roku stwierdził ponadnormatywną emisję pyłu z suszarni fluidalnej sody zakładów sodowych w Inowrocławiu. Spółka dopiero na przełomie października i listopada poinformowała WIOŚ o ustaniu zagrożenia, co potwierdziły badania z 21 października. WIOŚ jest obecnie w trakcie przygotowania do wymierzenia kary łącznej za 2022 rok. Kara może być dotkliwa, bowiem od 24 marca zaczęto naliczać karę biegnącą w wysokości 754 zł za godzinę oraz dodatkowo od 17 maja dodatkowo 427 zł za godzinę. Gdyby trzymać się literalnie tych kar to mowa byłaby o milionach złotych, ostateczną karę ma jednak dopiero ustalić WIOS.
Ponadto pomiędzy 6 i 7 września 2022 roku stwierdzono przekroczenie dopuszczalnej obecności zawiesiny w ściekach odprowadzanych do Wisły kolektorem mniej więcej pomiędzy Toruniem i Solcem Kujawskim, za co jednego z kierowników ukarano mandatem w kwocie 500 zł. Ponownie przekroczenie parametrów stwierdzono 10 października, co jak ustalono wpłynęło na spadek pH wody oraz wzrost przewodności elektrycznej w rzece. O tym incydencie powiadomiono też Wody Polskie.