Biuro poselskie poseł Ewy Kozaneckiej w ostatnich latach kupiło cztery zestawy lamp ogrodowych w formie kul, które wyłączone przypominają kamienie. Do ogrodu jest to ładna ozdoba, ale jaki jest sens zakupu lamp ogrodowych do biura poselskiego? Zakup sfinansowała Kancelaria Sejmu RP w ramach ryczałtu na utrzymanie biura poselskiego, z tego też powodu mówimy tutaj o środkach publicznych.
Pod koniec 2021 roku biuro posłanki Ewy Kozaneckiej kupiło jeden zestaw ,,Garden Ball” za kwotę 484 zł. Na przełomie lutego i marca 2022 roku kolejne trzy zestawy, tym razem zakup przekroczył 741 zł. W sprawozdaniu biura poselskiego posłanka informuje, że lampy są użytkowane w biurze poselskim.
Siedziba biura posłanki Kozaneckiej mieści się przy ulicy Gdańskiej, wraz z posłami Tomaszem Latosem i Piotrem Królem, w większości siedziba PiS-u to przestrzeń współdzielona przez tych trzech parlamentarzystów z m.in. salą konferencyjną. Poszczególni posłowie mają niewielkie pokoje, zatem trudno znaleźć uzasadnienie dla lampy.
Internauci znaleźli podobne lampy
Posłanka Ewa Kozanecka jest dość aktywna w serwisie Instagram, gdzie wrzuca również zdjęcia ze swojego prywatnego ogrodu. Internauta DisquietHalcyon z Twittera zauważył, że na Instagramie jest zdjęcie Kozaneckiej, gdzie w jej prywatnym ogrodzie widać dwie lampy typu ,,Garden Ball”. Gdyby to były te zakupione do biura, to wykorzystywanie ich prywatnie jest niedozwolone.
U posłanki piją dużo kawy?
W 2021 roku biuro poseł Kozaneckiej kupiło dwa ekspresy do kawy, jeden za niecałe 1,9 tys. zł, drugi za prawie 2,6 tys. zł. Oba do biura poselskiego. Zapewne piją w nim sporo kawy. Biuro posiada też robota sprzątającego za 549 zł oraz zegarek typu Smartwach Watch Fit, z funkcją mierzenia ciśnienia i innymi przydatnymi dla sportowców.