Kilka dni temu zakończyły się w Lizbonie Światowe Dni Młodzieży, w kulminacyjnej Mszy Świętej z papieżem Franciszkiem udział wziąć miało 1,5 mln ludzi z całego świata, głównie młodych osób. Polskę reprezentowała małżonka prezydenta Agata Kornhauser-Duda. Nie sposób nie nawiązać do wydarzeń z Portugalii.
– Podczas Światowych Dni Młodzieży powróciłem do Fatimy, do miejsca objawień, i wraz z chorą młodzieżą modliłem się, aby Bóg uzdrowił świat z chorób duszy: pychy, kłamstwa, wrogości, przemocy. Ponowiliśmy też poświęcenie nas samych, Europy, świata Niepokalanemu Sercu Maryi. Modliłem się o pokój, ponieważ dzisiaj na świecie jest tak wiele wojen – mówił już po powrocie do Watykanu papież Franciszek – Podczas gdy na Ukrainie i w innych miejscach na świecie toczą się walki, a w niektórych ukrytych miejscach planowana jest wojna, Światowe Dni Młodzieży pokazały wszystkim, że możliwy jest inny świat: świat braci i sióstr, gdzie flagi wszystkich narodów powiewają razem, obok siebie, bez nienawiści, bez lęku, bez zamknięcia, bez broni! Przesłanie młodych ludzi było jasne: czy usłyszą je «wielcy tej ziemi»? Ten młodzieżowy entuzjazm to przypowieść na nasze czasy i także dzisiaj Jezus mówi: «Kto ma uszy, niechaj słucha! Kto ma oczy, niechaj patrzy!». Ufajmy, że świat zechce wysłuchać tych Światowych Dni Młodzieży, że dostrzeże piękno młodych, idąc do przodu.
Więcej w Przeglądzie zagranicznym, do którego obejrzenia zapraszamy.