Na początku maja ukazała się u nas krytyczna wobec władz województwa publikacja pt. ,,Marszałek i jego współpracownicy, przyjmując tego typu dokumenty sabotują starania o Bydgoszcz w sieci bazowej TEN-T”, zarzucaliśmy w niej, że Zarząd Województwa w Regionalnym Planie Transportowym zapisał zaniżone przeładunki prognozowane dla Emilianowa, co mogło sabotować starania o uznanie Bydgoszczy za węzeł sieci bazowej TEN-T. W tej sprawie interweniował radny Roman Jasiakiewicz.
Następstwem tego jest przyjęcie 31 maja na nowo Regionalnego planu transportowego, który w stosunku do wersji poprzedniej zmienił się jedynie w zapisach dotykających Emilianowa – Po aktualizacji istotnych danych dotyczących Terminala Intermodalnego Bydgoszcz Emilianowo przyjmuje się czwartą wersję projektu Regionalnego planu transportowego województwa kujawsko-pomorskiego na lata 2021-2027, stanowiącą załącznik do niniejszej uchwały – czytamy w uchwale Zarządu Województwa.
Według poprzedniej wersji dokumentu w Emilianowie docelowo planowane jest 80 tys. UTI przeładunków rocznie, czyli jakieś 1,5 mln ton – docelowo, czyli w dalekiej perspektywie czasowej. Naniesione poprawki, które jak czytamy w uzasadnieniu do korekty, skonsultowano z prezesem spółki Terminal Intermodalny Bydgoszcz Emilianowo, zapisano 73 tys. UTI już w 2030 roku (terminal ma wystartować w 2027 roku, czyli będą to pierwsze lata aktywności), a docelowo będzie to ponad 160 tys. UTI rocznie, czyli mówimy o ponad 3 mln ton. Zapisy zatem znacznie zmieniły prognozowany potencjał dla Emilianowa.
Jest to ważne, bowiem trwają starania o uznanie Bydgoszczy za węzeł sieci bazowej TEN-T. Wymóg stawiany przez unijne dokumenty to przynajmniej 800 tys. ton w roku 2030, z nowego zapisu mamy prognozę jakiś 1,3-1,4 mln ton na 2030 rok. Regionalny plan transportowy to dokument, który musi być skonsultowany z Komisją Europejską, dlatego ważne jest, aby do Brukseli płynęły informację o faktycznym potencjale logistycznym węzła.
Podkreślić jednak należy, że szczegółowe uwarunkowania realizacji terminala pozwalają na znaczne zwiększenie powyższych parametrów, ponad obecnie określone wartości – zapisano w tym dokumencie, co jest sygnałem, że być może będzie przekroczone te prognozy i przeładunki będą wyższe niż 3 mln ton rocznie.
