Zima zaatakowała – komunikacyjny paraliż

Fot: Bogusław Białas

Fot: Bogusław Białas

Zazwyczaj kilka razy w roku mamy sytuację, gdy zaskakują nas w Bydgoszczy opady śniegu, wówczas na ulicach tworzą się korki, komunikacja miejska nie jeździ natomiast punktualnie, jednym słowem jest paraliż. Taka sytuacja miała miejsce w piątek 3 lutego, prognozy nie przewidują w najbliższym czasie powtórki, natomiast meteorolodzy ostrzegają, że musimy się liczyć z oblodzeniami – będzie ślisko i mniej bezpiecznie, dlatego użytkownicy dróg powinni być szczególnie uważni.

Jak pokazują wskazania z aplikacji Traffic Index, która zbiera informacje z nawigacji satelitarnej, w Bydgoszczy problemy zaczęły się o godzinie 11, gdy wskaźnik kongestii wzrósł do 64% (kongestia, czyli czas o który wydłuża się nasza podróż w stosunku do sytuacji, gdyby nie było korków) – w dni powszednie w szczycie (godzina 15-16 kongestia wynosi mniej niż 40%). W kolejnych godzinach kongestia rosła, aby o godzinie 14 przekroczyć 170%. Po godzinie 16 kongestia wyraźnie zaczęła spadać, po 19 spadła poniżej 30%.

 

Mieliśmy do czynienia z drogową anomalią, ale w poprzednich latach bywało gorzej – 8 lutego 2021 roku również zaatakowała Bydgoszcz zima, wówczas Traffic Index wskazał na przekroczenie 240% kongestii.