Fala kulminacyjna dotrze do nas w niedzielę. Jej wysokość będzie jeszcze niższa niż prognozowano

Wisła
Zdjęcie wykonane przy 140 cm.

Obecnie w Fordonie wodowskazy wskazują na Wiśle 130 centymetrów, to jest bardzo niski stan. Jutro fala kulminacyjna przejdzie przez Warszawę co przełoży się też na wyższe przepływy wody w Fordonie, dlatego w sobotę po południu Wisła powinna przekroczyć w tym miejscu 2 metry.

Kulminacje – czyli najwyższy stan model prognozowania Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej przewiduje na godzinę 23 w niedzielę. Według najnowszej prognozy będzie to 245 centymetrów – gdy dwa dni temu pisaliśmy o prognozach to kulminacja w Fordonie miała wynieść 269 cm. Właściwie co kilka godzin IMiGW zmniejsza prognozy dla Bydgoszczy.

W kolejnych godzinach poziom Wisły w Fordonie będzie spadać – w środę będzie to już około 220 cm.

To pozytywnie i nie do końca

Poziom rzeki na poziomie 245 cm pokazuje nam, że Fordon jest bezpieczny i racze nie musimy się obawiać nawet małych podtopień. Stan ostrzegawczy zaczyna się bowiem od 530 cm, a alarmowy 650 cm. To jest akurat dobra wiadomość. Gorsza to utrzymywanie się dłużej niskiego poziomu rzeki, co z kolei pokazuje na zjawiska związane z suszą hydrologiczną.