Głośno w ogólnopolskich mediach zrobiło się za sprawą nominacji nowych dyrektorów regionalnych Totalizatora Sportowego. Temat, który zapoczątkował Onet.pl pokazuje, że są to osoby o partyjnych powiązań – przyjrzyjmy się zatem bliżej Remigiuszowi Zagórskiemu, nowemu dyrektorowi TS w Bydgoszczy.
Za czasów rządów premierów Szydło i Morawieckiego tę funkcję przez kilka lat prominentny działacz bydgoskiego PiS Tomasz Rega, później zastąpiony przez osobę związaną z ówczesnym ministrem Łukaszem Schreiberem.
Głośno krytykowały to formacje będące wówczas w opozycji, które obiecywały, że jak wygrają wybory nie będzie partyjnych nominatów, ale konkursy dla osób niezwiązanych z polityką. I tak dyrektorem w Bydgoszczy został Remigiusz Zagórki, członek Rady Krajowej Nowej Lewicy – czyli najwyższych władz partyjnych. W wyborach parlamentarnych do Sejmu był przedstawiony już jako kandydat z listy w okręgu bydgoskim, ostatecznie jednak w jego miejscu na liście znalazła się obecna wiceprezydent Bydgoszczy Anna Mackiewicz.
Remigiusz Zagórski jest członkiem Polskiego Towarzystwa Gerontologicznego. Gerontologia to nauka o procesach starzenia. Jako specjalista od tej dziedziny do tej pory występował publicznie – w 2020 roku wraz z posłem, obecnie wicepremierem Krzysztofem Gawkowskim krytykował zapowiedzi ówczesnego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego o otwarciu uzdrowisk. Był to wtedy okres pandemii.
Zagórski teraz jak widać przekwalifikował się na bycie specjalistą od gier hazardowych.
Na początku września pisalismy z kolei o obsadzaniu funkcji kierowniczych w agencjach rolnych w naszym województwie przez działaczy PSL i Nowej Lewicy – Z list wyborczych na etaty w państwowych instytucjach. Nowa władza nie ustępuje PiS-owi