Kryzys z ukraińskim zbożem ponownie uwypukla jak bardzo brakuje nam infrastruktury

Kryzys z ukraińskim zbożem ponownie uwypukla jak bardzo brakuje nam infrastruktury

Polska miała być państwem tranzytowym w eksporcie ukraińskiego zboża, bowiem rosyjskie działania w porcie w Oddesie, wymusiły poszukania innej drogi eksportu. Stało się jednak tak, że spora część tego zboża pozostawała w Polsce i teraz mamy problem. Jedną z przyczyn tego stanu rzeczy są braki infrastrukturalne.

 

W poniedziałkowym stanowisku zauważył to również Sejmik Województwa Kujawsko-Pomorskiego. O co jednak dokładnie chodzi: przede wszystkim problemem jest zbyt mała przepustowość infrastruktury kolejowej do portów trójmiejskich. Do portu Gdynia dojazd pociągów towarowych jest utrudniony, bowiem ruch odbywa się przez całe Trójmiasto po magistrali pociągów Pendolino. Pociągi pasażerskie mają priorytet, zatem towarowych za dużo wciągu doby nie dojedzie. Ten problem wyraźnie widzieliśmy już dwa lata temu, gdy Polska importowała węgiel z całego świata, z powodu niewystarczającej infrastruktury Kluczową inwestycją, która ma poprawić dostępność gdyńskiego portu jest modernizacja magistrali węglowej. O tej inwestycji pisaliśmy już wiele razy – kluczową blokadą jest opóźnienie w wydaniu decyzji środowiskowej dla odcinka Maksymilianowo – Kościerzyna, to postępowanie toczy się od 2017 roku, a nie mamy jeszcze decyzji w I instancji.

 

Brak terminalu przeładunkowego z prawdziwego zdarzenia w północnej Polsce to kolejny element. Ten problem rozwiązałoby funkcjonowanie w tym momencie terminalu Bydgoszcz-Emilianowo.

 

Problemy ze zbożem oraz wcześnie z węglem pokazują jak sporo w budowaniu podmiotowości Polski pod względem logistycznym musimy zrobić. Kilka tygodni temu było głośno o pierwszym pociągu dla Ghany jaki zbudowała bydgoska PESA. Pociąg jest już na kontynencie afrykańskim, popłynął statkiem przez port w niemieckim Hamburgu. Nie znamy przyczyn, dlaczego zdecydowano się go nadać przez Hamburg, bo przecież Gdańsk i Gdynia są bliżej, ale możemy się domyślać, że przyczyny leżą w niewystarczającej infrastrukturze.