W ostatnich dniach Nowa Lewica krytykuje marszałka Sejmu Szymona Hołownię za zbyt małe zdecydowanie w sprawie liberalizacji prawa aborcyjnego, te emocje przelały się też na kampanię wyborczą w Bydgoszczy, choć rola samorządu w tej tematyce jest niewielka – Znamy sytuację z ostatnich dni, kiedy lewica mocno sprzeciwiła się działaniom, które zostały podjęte przez marszałka Hołownie, mówił w Dzień Kobiet wiceprezydent Bydgoszczy Mirosław Kozłowicz.
Zarzuty Nowej Lewicy dotyczą spowalniania prac nad obywatelskimi projektami ustawy, które miałyby umożliwić legalną aborcję na życzenie do 12 tygodnia ciąży – Jest nadzieja, że wróci normalność, ale pytamy się dzisiaj – dlaczego to nie dotyczy liberalizacji prawa antyaborcyjnego – mówiła wiceprzewodnicząca Rady Miasta Bydgoszczy Anna Mackiewicz – Mamy dość, dlatego wzywamy kandydatów z listy PSL i Polski2050 oraz kandydatkę na prezydenta, aby stanęli razem z nami, aby przekonać waszego lidera, marszałka Hołownię, żeby zareagował. Żeby wszyscy hamujący zmiany przekonali się, że dla Polek jest to bardzo ważne.
Czerska-Thomas: Temat aborcji jest dla mnie bardzo ważny
Kandydatka Trzeciej Drogi na prezydenta Joanna Czerska-Thomas tak odnosi się do słów radnej Mackiewicz – Przez lata wspierałam, nadal wspieram i nadal będę wspierała kobiety. Temat aborcji jest dla mnie bardzo ważny – potrzebujemy rozwiązań, które będą respektowały prawa kobiet i będą możliwe do zaakceptowania przez większość parlamentarną i będą możliwie trwałe, tak abyśmy znowu nie musiały na ulicę i walczyć o nasze prawa, w razie zmiany władzy w przyszłości. Ja naprawdę wierzę, że uda się w najbliższych tygodniach uda się w koalicji rządowej ustalić wszystkie szczegóły i parlament wypracuje ostateczne, mądre rozwiązanie.
Centrum gamingowe w Młynach Rothera
Kandydat na prezydenta Łukasz Schreiber i komitet Bydgoskiej Prawicy uważają, że Młyny Rothera choć ładne, to nie spełniają ambicji bydgoszczan – Czy to co jest dzisiaj nas satysfakcjonuje? – pyta Schreiber- Jeżeli to nas satysfakcjonuje to niestety mam nadzieję, że to jest ten sukces prezydenta w ciągu tych ponad 13 lat kadencji, że tak bardzo udało się obniżyć oczekiwania mieszkańców Bydgoszczy.
Schreiber nie neguje wizji Młynów przygotowanej przez ratusz, ale – My proponujemy, aby stworzyć tutaj wielkie centrum gamingowe. Rzecz która byłaby atrakcją dla bydgoszczan, dla mieszkańców spod Bydgoszczy, ale także dla mieszkańców z całej Polski. Mówię o wielkim centrum gamingowym – co mam na myśli? To jest komponent naszego punktu programu tj. młoda Bydgoszcz. Myślę o miejscu w którym ludzie mogliby spędzać czas i się bawić. Nie chodzi tylko o popularne wśród młodzieży gry na konsoli, ale chodzi też o centrum retrogamingowej dla tej trochę starszej młodzieży można powiedzieć, chodzi o komponent gier planszowych, żeby stworzyć miejsce prawdziwej rozrywki, miejsce gdzie całe rodziny mogłyby spędzać czas. Miejsce które ożywi jeszcze bardziej Stare Miasto.
Centrum gamingowe miałoby uzupełniać dotychczasową funkcjonalność Młynów Rothera.
– Tyle się mówi, że w dzieciach trzeba budować kreatywność, ale takich miejsc w Bydgoszczy jest wciąż mało – dodaje kandydatka na radną Paulina Pastwa.
– Miasto wspiera finansowo organizowane na bydgoskiej Łuczniczce targi gamingowe połączone z turniejami gier komputerowych. Jeśli chodzi o Młyny Rothera to w najbliższych dniach zostanie zaprezentowana aranżacja wszystkich przestrzeni młynów oraz zostaną przedstawione nowe funkcjonalności. Oprócz stałych elementów, będą także przestrzenie na wystawy i wydarzenia czasowe, gdzie można będzie organizować także wydarzenia gamingowe. Już dziś w Młynach Rothera odbywa się wiele cyklicznych wydarzeń organizowanych we współpracy m.in. z Bydgoskim Klastrem Informatycznym, bydgoską społecznością IT czy NGO-sami z obszaru m.in. nowoczesnych technologii, sztucznej inteligencji, programowania itp. takie jak np. CODYBY, RADAR TECHNOLOGII czy PyData. Dodatkowo w Młynach Rothera już 29 razy odbyła się Bydgoska Strefa Gier Bez Prądu, gdzie każdorazowo kilkudziesięciu uczestników zmaga się w rywalizacji w grach planszowych – komentuje konferencję Bydgoskiej Prawicy, wiceprezydent Łukasz Krupa.