Minister Scheuring-Wielgus broni byłego ministra Glińskiego w temacie Filharmonii Pomorskiej

Minister Scheuring-Wielgus broni byłego ministra Glińskiego w temacie Filharmonii Pomorskiej

Kilka dni temu została podpisana umowa z inżynierem kontraktu dla rozbudowy Filharmonii Pomorskiej, to ważny krok ale wciąż nie ma zabezpieczonego budżetu, być może uda się pozyskać dofinansowanie europejskie – wszystko wskazuje na to jednak, że nie tak wysokie jak liczono. W listopadzie marszałek Piotr Całbecki winę za brak finansowania zrzucił na byłego ministra kultury Piotra Glińskiego.

– To brzydkie zejście ze sceny politycznej – tak oceniał w listopadzie marszałek Piotr Całbecki, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie ujęło rozbudowy Filharmonii Pomorskiej w puli projektów do dofinansowania europejskiego, ale przyznawanych bez konkursu, czyli uznaniowo przez resort. Większość lokalnych mediów bezkrytycznie powieliło narrację marszałka.

Na Twitterze były minister Gliński odpowiedział – Wie też, że pula pozakonkursowa, przyznawana nie przez ministra, a UE wynosiła 400 mln zł, a sam projekt rozbudowy FP 350 mln zł.

 

W tej sprawie interpelacje już w nowej kadencji złożył poseł Włodzisław Giziński. Odpowiedzi udzieliła już nowa wiceminister Joanna Schreuring-Wielgus (swoją drogą podobnie jak marszałek Całbecki związana z Toruniem) – Projekt Filharmonii Pomorskiej im. Ignacego Jana Paderewskiego w Bydgoszczy nie znalazł się w tej grupie. Beneficjent ten zgłosił wniosek o ujęcie w wykazie projektów zidentyfikowanych dla FEnIKS 2021-2027 przedsięwzięcia pn. „Rozbudowa Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy” o łącznej wartości oszacowanej na 371,8 mln zł, w tym prawie 217 mln zł wnioskowanego dofinansowania ze środków UE. Tym samym realizacja projektu pochłonęłaby ponad połowę alokacji przeznaczonej na nabór projektów w trybie niekonkurencyjnym – wyjaśnia wiceminister z Torunia, co w pewnym sensie jest powtórzeniem linii obrony byłego ministra Glińskiego. Dostępną alokację bezkonkursową, czyli 382 mln zł podzielono na 10 projektów w całej Polsce.

 

Minister Scheuring-Wielgus wskazuje, że najwięcej środków będzie dostępnych konkursowo, skąd zresztą Województwo Kujawsko-Pomorskie chce pozyskać środki – konkurs ogłoszony ma być w maju. Z wypowiedzi wiceminister wynika jednak pewna niepokojąca informacja, że maksymalne dofinansowanie będzie mogło wynieść 50 mln zł – to może być zbyt mało przy projekcie szacowanym łącznie na 400 mln zł. Na stole słyszymy, że rozważane jest też pozyskiwanie środków z KPO.