W ponad pół tysiącu miejsc w kujawsko-pomorskim nielegalnie wydobywano surowce



Nielegalne wydobycie kopalin stanowi zagrożenie nie tylko dla bezpieczeństwa surowcowego Polski, ale jest również problemem społecznym i przyrodniczym. Powoduje negatywną ingerencję w środowisko naturalne, która przyczynia się do degradacji gruntów, nieodwracalnego przekształcenia przyrody, stwarza zagrożenie powodziowe (w przypadku naruszenia filarów ochronnych dla rzek), a także tworzy warunki do nielegalnego gromadzenia odpadów oraz przyczynia się do obniżenia walorów krajobrazowych – informuje Najwyższa Izba Kontroli.

Problem dotyka także województwa kujawsko-pomorskiego. Kontrola NIK dotycząca nielegalnej eksploatacji kopalin co prawda nie dotyczyła szczegółowo naszego województwa, to przedstawia ogólne dane z Państwowego Instytutu Geologicznego. Według tych danych w województwie kujawsko-pomorskim działo 566 miejsce nielegalnego wydobycia kopalin.

 

 

To zjawisko występowało głównie na zachodniej ścianie województwa, czyli w powiatach: sępoleńskim, nakielskim i żnińskim, a także wschodniej ścianie, z epicentrum w powiatach włocławskim i lipnowskim. W centralnej części województwa nie było zbyt dużego zagęszczenia. NIK zauważa jednak, że te dane mogą być zaniżone, bowiem są wątpliwości co do rzetelności gromadzenia informacji. Izba uważa, że mało się robi, aby walczyć z już ustalonymi nielegalnymi miejscami wydobycia.

 

566 miejsc w naszym województwie samo z siebie wskazuje, że mamy do czynienia z dość powszechnym zjawiskiem, w szczególności na zachodniej i wschodniej ścianie województwa kujawsko-pomorskiego.