Według sondażu prezydent Rafał Bruski nie ma wielkich powodów do obaw



Fot: UMB

Fot: UMB

Prawdopodobieństwo, że Rafał Bruski przestanie być prezydentem Bydgoszczy wynosi 10% – wynika z ogólnopolskiego sondażu przygotowanego przez LokalnaPolityka.pl (stanpolityki.pl), badania realizowane przez ten ośrodek w przeszłości należały do najbardziej dokładnych. Większe prawdopodobieństwo zmian jest w Toruniu i we Włocławku.

W przypadku prezydenta Torunia Michała Zaleskiego szansa na przegraną wynosi 55%, a Marka Wojtkowskiego popieranego przez PO aż 70%.

 

Jak przyjrzymy się głównym elementom, które wpływają na wynik to największe atuty Rafała Bruskiego to: poparcie Koalicji Obywatelskiej, niskie poparcie dla PiS w Bydgoszczy, wynik powyżej 50% osiągnięty w I turze wyborów w 2018 roku oraz stabilna większość w Radzie Miasta.

 

Minusem Bruskiego w świetle sondażowym jest to, że funkcję sprawuje już trzy kadencje – choć największy spadek widoczny jest przy włodarzach rządzących od czterech kadencji, z tym spory problem ma prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Minusem jest też przekroczenie wieku 60 lat przez prezydenta oraz spadek poparcia w trakcie kadencji – co wykazał chociażby sondaż IBRIS zlecany przez ratusz. Całościowo jednak szansę Bruskiego na porażkę oszacowano jako niewielkie – 10%.