Czeski film wokół Emilianowa

Emilianowo

Pod koniec sierpnia zapadła decyzja o likwidacji spółki Terminal Intermodalny Bydgoszcz-Emilianowo. Kluczowe zdanie przy podjęciu decyzji o likwidacji miał główny udziałowiec, czyli Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Dyrektor generalny KOWR kilka dni temu stwierdził, że ta instytucja szuka inwestora. Przy takim rozwarstwieniu głosów nie wiadomo już o co w tej sprawie chodzi, zatem przypomina ona symboliczny ,,czeski film”. Fakt jest natomiast taki, że inwestycja o kilku miesięcy stoi w miejscu i znak zapytania co do terminu jej realizacji jest coraz większy.

– KOWR poszukuje inwestorów dla tego projektu – stwierdza dyrektor generalny KOWR Henryk Smolarz w depeszy PAP – Gdybyśmy jej nie postawili w stan likwidacji, zabrakło by jej środków na bieżącą działalność i byłaby konieczność postawienia spółki w stan upadłości. Nie chcieliśmy do tego doprowadzić – tłumaczy wicedyrektor KOWR Lucjan Zwolak, cytowany przez portal Farmer.pl.

Chętni do realizacji projektu jak wynika z innych deklaracji też są – mowa o Województwie Kujawsko-Pomorskim które wyraziło chęć przejęcia decyzji środowiskowej w stanowisku z sierpnia oraz Mieście Bydgoszczy, które miało się zobowiązać zdaniem wojewody Michała Sztybla. Wojewoda kilka tygodni temu stwierdził, że najprawdopodobniej podmiotem wiodącym będzie Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna,

Jesienią informowaliśmy, że swoją ofertę przejęcia udziałów w spółce wyraził też jeden z bydgoskich podmiotów. Dowiadujemy się od tego oferenta, że KOWR do tej oferty się nie odniósł. Nieoficjalnie słyszymy, że dotychczasowi udziałowcy chcą, aby projekt pozostał publiczny, bez na razie partnera prywatnego.

Marszałek wprost przyznaje, że od sierpnia nie zrobił nic

Narracja kierownictwa KOWR, jak się ją zacznie czytać literalnie jest taka, że spółka Terminal Intermodalny Bydgoszcz-Emilianowo nie musi zostać zlikwidowana jeżeli znajdą się nowi udziałowcy. Taka sama narracja była jednak słyszana też w okresie tygodni poprzedzających podjęcie decyzji o likwidacji spółki. Miasto Bydgoszcz i Województwo Kujawsko-Pomorskie oraz Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna chcą kontynuować projekt budowy terminalu, ale chcą to zrobić w ramach nowego podmiotu, licząc na przejęcie od likwidowanej spółki decyzji środowiskowej. Proces likwidacyjny trwa miesiącami, gdy można byłoby znacznie szybciej zmienić strukturę udziałową w istniejącej spółce, nawet całkowicie wyeliminować udziały KOWR skoro nie chce ta instytucja uczestniczyć w tym projekcie. Nikt nie jest jednak wstanie wytłumaczyć dlaczego spółka jest likwidowana, zamiast zmienić jej strukturę właścicielską. Przed tygodniem Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi stwierdziło, że do tej pory ani Województwo, ani Bydgoszcz nie wystąpiły o przejęcie decyzji środowiskowej z likwidowanego podmiotu, dlatego likwidator z ramienia KOWR zaczyna szukać możliwości jej sprzedaży.

Pytany na poniedziałkowej sesji przez radnego Jarosława Wenderlicha marszałek Piotr Całbecki przyznał, że w temacie Emilianowa od sierpnia nic nie zrobił, bo czeka na działania Bydgoszczy i wojewody.