Aktywiści na rzecz Palestyny opublikowali druzgoczący raport wskazujący, że bydgoskie zakłady Nitro-Chem odgrywały kluczową rolę w produkcji broni jaką Izrael używał w dużej mierze wobec palestyńskiej ludności cywilnej. Informacja ta jest dość głośno kolportowana przez światowe media od brytyjskiego Guardiana począwszy na katarskiej Al Jazeera skończywszy. Wyjaśnień w tej sprawie domagają się posłowie partii Razem.
Według raportu o dość wdzięcznej nazwie: The Missing Ingredient: Polish TNT, czyli brakujący element: polskie TNT. Wskazuje to, że polska produkcja odgrywa istotną rolę w produkcji broni, która miała doprowadzić do zniszczenia ok. 80% zabudowań w Strefie Gazy.
Chodzi dokładnie o pociski Mk84, które produkuje amerykański General Dynamics Ordnance and Tactical Systems. Informacje jakie wydobyli aktywiści z tej firmy oraz amerykańskiego rządu w ich opinii pozwalają z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że pociski które zrzucał Izrael były wypełnione wyprodukowanym w Nitro-Chem trotylem. Pociski Mk84 miały stanowić około 2/3 zrzucanych na Gazę przez izraelską armię.
Aktywiści tę tezę opierają na fakcie, że w lutym Izrael zamówił ponad 35 tys. bomb Mk84, natomiast w kwietniu Nitro-Chem pochwalił się umową na dostawę 18 tys. ton trotylu dla Paramount Enterprises International, który jest pośrednikiem dostarczającym pocisk do General Dynamics Ordnance and Tactical Systems. Kwietniową umowę podpisano w towarzystwie wiceministra Cezarego Tomczyka. Aktywiści stwierdzają również, że nawet 90% produkcji Nitro-Chem eksportowane jest do Stanów Zjednoczonych.
Partia Razem chce wyjaśnień
Na konferencji prasowej w Warszawie poseł Maciej Konieczny z Razem wyraził oczekiwanie, że polskie władze wyjaśnią tę sprawę. Poruszony został też inny problem, iż mówi się o brakach w polskich zapasach broni, a jednocześnie prowadzi eksport na taką skalę do Izraela. Partia uważa, że należy zastanowić się nad sensownością dalszego eksportu broni do USA.
Sława jaką zyskał Nitro-Chem w związku z tą sprawą nie jest zbyt oczekiwana. Na szczęście w zagranicznych publikacjach pomija się raczej fakt, że jest to fabryka zlokalizowana w Bydgoszczy. Zatem bezpośrednio naszemu miastu się nie dostaje.






