Po wygaszeniu trzech mandatów radnych PiS przez wojewodę (do czasu rozpatrzenia ich zażaleń przez sądy nadal będą radnymi) pojawia się spekulacja, że mandat stracić mógłby radny Adam Banaszak z Trzeciej Drogi. Zdaniem radnego Leszka Sienkiewicz (któremu wojewoda wygasił mandat) radny Banaszak może mieszkać w Toruniu, bo z jego informacji tam mieszka jego żona i dzieci.
Takie wątpliwości radny Sienkiewicz wyraził w interpelacji skierowanej do przewodniczącego Rady Powiatu Marka Knopa – Z informacji, które posiadam wynika, że Radny Adam Banaszak pracuje w Toruniu, jego rodzina – żona i dziecko, zamieszkują w Toruniu, a nieruchomość, gdzie jest zameldowany nie jest prawdopodobnie jego własnością i na co dzień mieszka tam kto inny – jego siostra.
Radny Banaszak pytany przez nas o to wystąpienie mówi o dziwnym zachowaniu radnego Sienkiewicza – Od pewnego czasu obserwuję dziwne zachowanie Leszka Sienkiewicza, Wypytuje o mnie znajomych z Gniewkowa, krążył też po mojej wsi – odpowiada nam radny – Mój duży niepokój jednak budzi zainteresowanie – wyrażone w piśmie – moją żoną i małoletnią córką oraz siostrą. Jeżeli Leszek Sienkiewicz bądź osoby przez niego wysłane będą krążyć po wsi w niewiadomym celu to mieszkańcy z pewnością zawiadomią wspomnianą w piśmie Policję.
Banaszak stwierdza, że w kwestii miejsca zamieszkania nie będzie udowadniał, że nie jest wielbłądem – Cieszę się z sympatii moich sąsiadów wyrażonej na wyborach, ale także z tego, że smakuje im kawa, którą często pijemy razem przy naszym rodzinnym stole. Razem z Panią Sołtys budujemy naszą lokalną społeczność.
Zgodnie z przepisami wyborczymi radny powinien mieszkań na terenie powiatu jaki reprezentuje, zatem gdyby potwierdzić, że faktycznie zamieszkuje w Toruniu, wówczas jego mandat mógłby zostać wygaszony. Radny Leszek Sienkiewicz wnosi, aby władze powiatu wystąpiły do policji i toruńskiej straży miejskiej o ustalenie, gdzie na co dzień mieszka radny Banaszak. Można powiedzieć, że jest o oczekiwanie dość daleko idące, nie stosowane powszechnie i ciężko powiedzieć czy te służby, w szczególności Straż Miejska w ogóle podejmą się tego zadania.
Prawo mówi, ze decyzję o wygaszeniu mandatu z powodu niezamieszkiwania na terenie powiatu, czyli formalnie utraty prawa wybieralności, powinien podjąć komisarz wyborczy.