– Jako Rzeczpospolita, wielki naród, musimy chronić wartości narodowo-chrześcijańskie – zapowiada członek zarządu powiatu inowrocławskiego Maciej Basiński – Pamiętamy jak Jan III Sobieski zatrzymał pod Wiedniem falę muzułmanów, którzy chcieli za wszelka cenę zająć całą Europę. Pamiętamy, kiedy bolszewicy chcieli zająć cała Europę w 1920 roku, słynna Bitwa Warszawska, Europa powinna być nam za to wdzięczna.
To już historia która miała miejsce, ale teraz przed nami zdaniem Basińskiego kolejna bitwa – Teraz po raz trzeci znowu imigranci chcą zaatakować Europę. Pamiętajmy, że są to młodzi ludzie, którzy wcale nie chcą tutaj pracować.
Od decyzji Zarządu Województwa która blokuje wszystkie projekty związane z Centrami Integracji Cudzoziemców w województwie kujawsko-pomorskim już trochę czasu, ale radni miejscy i powiatowi PiS zapowiadają dalszą z nimi walkę, co ma polegać na inicjowaniu uchwał w samorządach przeciwko. W szczególności przeciwko lokowaniu CIC w Inowrocławiu, chociaż na etapie przygotowania wniosku do FAMI przez Regionalny Ośrodek Pomocy Społecznej nigdy ta lokalizacja nie była brana pod uwagę. Po Inowrocławiu krążyła jednak plotka, dlatego samorządowcy profilaktycznie zapowiadają działania – Jest czas, aby powiedzieć, że w powiecie inowrocławskim nie ma miejsca dla utworzenia takiego centrum – zapowiada przewodniczący Rady Powiatu Ireneusz Stachowiak.
Politycy PiS wiele razy odwoływali się do tragedii z Torunia, gdzie Wenezuelczyk przebywający w Polsce nielegalnie bestialsko zabił młodą kobietę.
Centra Integracji Cudzoziemców wedle programu FAMI, który powstał za czasów rządu PiS miały być dedykowane głównie imigrantom ze wschodu i pomagać w nauce języka polskiego, załatwianiu spraw urzędowych i poszukiwaniu pracy. Planowane w kujawsko-pomorskim CIC miały pomóc do 2029 roku ok. 3 tys. migrantom. W uzasadnieniu wskazywano, że od ponad 10 lat wydaje się w kujawsko-pomorskim wydaje się ok. 90 tys. pozwoleń o pracę dla obcokrajowców rocznie.