Jeżeli będziemy parkować za długo będzie łatwiej o karę. Nowa technologia w miejsce kontrolerów

Jeżeli będziemy parkować za długo będzie łatwiej o karę. Nowa technologia w miejsce kontrolerów
Tak działa to w Gdyni / Fot: Gdynia.pl

Opłata za brak ważnego biletu w bydgoskiej strefie płatnego parkowania to dzisiaj 200 zł (uiszczając w dniu nałożenia kary będzie to 120 zł), kontrole prowadzą zatrudnieni przez ZDMiKP kontrolerzy, którzy poruszają się pieszo, zatem może się zdarzyć, że części parkujących się upiecze. Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej pracuje jednak nad nową bronią.

Od strony etycznej sprawa jest bardziej skomplikowana, bowiem gdy ktoś z premedytacją nie stosuje się do zasad i nie chce płacić za parkowanie w strefie, to ocena takiego postępowania jest oczywista. Są jednak sytuacje, że komuś się spotkanie wydłuży i nie zdąży dokupić biletu, chociaż płacąc elektroniczną formą można zrobić to zdalnie, czy do niedawna były jeszcze stare parkomaty, które wymagały płacenia drobnymi, które są w dobie płatności elektronicznej coraz mniej powszechne.

Niektóre polskie miasta stosują samochody, które mają zamontowane kamery, dzięki którym zczytują tablice rejestracyjne pojazdów, co znacznie przyśpiesza kontrole. Sygnały z tych miast są takie, że znacząco poprawiło to egzekwowanie opłat. Jak się dowiadujemy ZDMiKP chce pójść w tym kierunku i wkrótce możemy się spodziewać przetargu na dostawę samochodu z odpowiednią technologią. Według ratusza taka forma kontroli może zacząć działać już w pierwszym półroczu przyszłego roku (2026).

Dzisiaj kupując bilet nawet w stacjonarnym parkomacie musimy podać nr rejestracyjny, zatem dzięki temu serwery mają dane do kiedy mamy ważny parking. System zczytujący tablice rejestracyjne porównując je z tymi danymi jest wstanie od razu stwierdzić które pojazdy nie mają ważnego biletu. Praktyką przy stosowaniu tej technologii jest podwójny przejazd – czyli po kilku minutach pojazd ponawia przejazd i jeżeli dwukrotnie stwierdzi brak ważnego biletu, wtedy czeka nas kara. Ma to na celu uniknięcie sytuacji karania kierowcy, który w momencie przejazdu specjalnego pojazdu, kupuje bilet w parkomacie.