Obchodzimy obecnie rok pierwszych królów Polski – decyzją Sejmu RP, z okazji tysięcznej rocznicy koronacji. Liczba mnoga znajduje tutaj uzasadnienie, bowiem historyczny pierwszy król Polski Bolesław Chrobry zmarł kilka tygodni po swojej koronacji i tego samego roku nastąpiła koronacja jego syna Mieszka II. Burmistrz Kruszwicy Mikołaj Bogdanowicz wyraził ambicje, aby jego miasto było ważnym miejscem centralnych obchodów tego jubileuszu.

Burmistrz o takich planach poinformował kruszwicką społeczność podczas listopadowej sesji Rady Miejskiej. Główny argument jaki się pojawił to poparcie dla takich obchodów ze strony marszałka województwa Piotra Całbeckiego w ramach Święta Województwa, co zdaniem Bogdanowicza nada prestiżu.

Chrobry i Mieszko II byli koronowani w Gnieźnie

Duże ambicje z rokiem 2025 mają jednak też władze Gniezna, które tysiąc lat temu było stolicą Polski. Z wyjaśnień Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa wynika, że resort zamierza się włączyć we wsparcie Miasta Gniezna w organizacji uroczystości centralnych.

Na Kujawach historycy sceptyczni

Pomysł burmistrza Kruszwicy nie spotkał się ze specjalnym entuzjazmem, słychać natomiast głosy wycofania ze strony historyków, gdyż jak słyszymy – Chrobry zbytnio nie miał nic wspólnego z Kruszwicą. Wprost taką opinię wyraził na portalu MojaKruszwica.pl Adam Lewandowicz – Czy podczepianie się pod cudze, już rozpoczęte pomysły, nie jest przypadkiem brakiem szacunku wobec gospodarzy pierwszej historycznej stolicy Polski? – pyta – Jedyny związek, jaki Gniezno miało z Kruszwicą, to fakt, że w momencie kształtowania się księstwa pierwszych Piastów, Kruszwica znajdowała się w jednym państwie – o ile ten byt można tak nazwać. Bolesław Chrobry być może odwiedzał Kruszwicę, ale nie ma na to żadnych dowodów.

Zdaniem Lewandowicza jak już Kruszwica chciałaby się wpisać w rok pierwszych królów Polski, to większe związki są z Mieszkiem II, który według Kroniki Wielkopolskiej ufundował biskupstwo kruszwickie, chociaż dzisiaj z tym faktem się sprzeczają historycy.