PKB Warszawy wraz z Mazowszem w 2023 roku było podobne do całego PKB Węgier, przewyższające PKB Ukrainy, a mówimy tutaj przecież tylko o jednym z regionów. Pokazuje to, że już nawet polskie regiony mają już tak znaczące gospodarki, że można je porównywać z innymi państwami świata. Polska natomiast jako całość zaliczona może być do 20 najbogatszych gospodarek świata.
PKB Warszawy i Mazowsza w 2023 roku przekraczało 192 mld dolarów, Województwo kujawsko-pomorskie plasuje się na 9 lokacie z PKB na poziomie 34,1 mld dolarów. Jak porównamy to ze stołecznym regionem to widać sporą przepaść. Od kilku lat zbliża się do nas też województwo podkarpackie i lubelskie (w zachodniej Polsce wypadamy lepiej tylko od zachodniopomorskiego, lubelskiego i opolskiego), co może nieco dołować, ale jak porównamy się ze światem to źle nie wypadamy.
Wspomniane 34,1 mld dolarów to podobnie ile wynosi PKB Hondurasu lub Salwadoru (101 i 102 gospodarki świata) w Ameryce Południowej. Przy czym populacja Hondurasu to prawie 11 mln mieszkańców, gdy kujawsko-pomorskiego tylko ok. 2 mln, zatem jesteśmy ponad 5 razy bogatsi na mieszkańca. Populacja Salwadoru to 6,3 mln, tutaj mamy zatem ponad 3 krotność na obywatela. Zamykające stawkę polskich województw opolskie ma gospodarkę porównywalną z Laosem lub Kongo.
Polska pnie się w górę
Międzynarodowy Fundusz Walutowy szacuje, że w 2025 roku PKB Polski przekroczy 1 bln dolarów i przeskoczy Szwajcarię, zbliżając się do Arabii Saudyjskiej i Holandii.
Nie oznacza to jednak, że wejdziemy do prestiżowego klubu G20, gdzie kryteria są nie tylko gospodarcze, ale również polityczne. G20 bardzo rzadko zmienia swoja strukturę. Z drugiej strony przecież nie chodzi o klub, więc znalezienie się wśród 20 najbogatszych krajów świata samo w sobie powinno cieszyć.
