Pierwsza bydgoska Ochotnicza Straż Pożarna powstała w lipcu 1945 roku przy zakładach Unilever, która w praktyce istnieje do dzisiaj, ale w kolejnych latach swoje jednostki tworzyły inne bydgoskie zakłady. Swoje OSP miały m.in. zakłady ,,KOBRA”, czy ,,Telkom-Telfa, które już nie istnieją. Dla strażaków ważną rzeczą jest sztandar, a tych się przez tę historię nazbierało, dlatego Zarząd Miejski w Bydgoszczy Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP przekazał sztandary Muzeum Okręgowemu im. Leona Wyczółkowskiego. Nastąpiło to kilka przed świętem strażaków – wspomnieniem św. Floriana, które w tym roku przypadnie w niedzielę 4 maja.

– Ja się cieszę, że prezes wybrał to miejsce, bo mamy swoje muzea strażackie w kraju, nawet w niedalekim mieście Solec Kujawski, ale to są sztandary bydgoskich zakładów i to jest to miejsce, gdzie one się powinny znaleźć – mówił st. bryg. Tomasz Czajka, Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy – To naprawdę świetne miejsce, bo można dalej młodym adeptom pożarnictwa pokazywać te sztandary, jest się czym chwalić., bo tych jednostki zakładowej straży pożarnej było dużo. Wiele z nich nie ma, to jest naprawdę kawał pięknej historii.

Według oficjalnego wykazu ZOSP działają nadal obok Unileveru także w Telefonice-Kable, a OSP przy Pasamonie i Sklejce-Multi. Od kilku lat w ramach oddolnej inicjatywy powstała też OSP Bydgoszcz-Fordon.