Radna powiatowa Elżbieta Wiśniewska z KO jeszcze na początku ubiegłego roku była pracownikiem Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Inowrocławiu. Nie kryje ona oburzenia faktem, że prezydent Arkadiusz Fajok miał wystąpić o jej dane z tamtego okresu, także dane wrażliwe, dlatego Koalicja Obywatelska wniosła o interwencję Urzędu Ochrony Danych Osobowych oraz Państwowej Inspekcji Pracy.
– Prezydent wystąpił do tej spółki, że prezydent Inowrocławia Arkadiusz Fajok wystąpił oficjalnie do tej spółki z pismem i żądaniem przekazania pełnych informacji o moim zatrudnieniu. Mimo, że nie pracuje w spółce już ponad 1,5 roku – ujawniła na konferencji prasowej radna Elżbieta Wiśniewska – Nie istnieje żadna legalna podstawa, by prezydent miasta mógł przeglądać lub żądać do dokumentów byłego pracownika spółki komunalnej. Organy publiczne mogą przedstawiać dane tylko w określonym, prawnie określonym celu.
Z tego też powodu interwencja Koalicji Obywatelskiej UODO i PIP. Radna wskazuje, że wśród danych o zatrudnieniu znajdują są m.in. jej badania lekarskie, czy informacje o urlopie macierzyńkim – Metody zbierania informacji o przeciwnikach politycznych, sięganie po dokumenty szukanie haków w życiorysach, to były metody działań służb z okresu PRL-u – komentuje radna Wiśniewska.
Prezydent Arkadiusz Fajok zaprzeczył jakoby zajmował się zbieraniem ,,kwitów na pracowników” – Natomiast absolutnie nie stosuje zasady upolityczniania urzędu – stwierdza prezydenta.





